Żadnych podpisów, surowe fotki w przeciętnej (wysoką bym tego nie nazwał), rozdzielczości... Słabo.
Dla niewtajemniczonych: Zdjęcia NASA są ogólnodostępne i można je sobie przeglądać do woli w Internecie i wyświetlać w pełnej (4000 i więcej pikseli) rozdzilczości. Trzeba tylko poświęcić kilka minut na odnalezienie odpowiedniego laboratorium i jego archiwów, bo za różne misje odpowiadają różne działy agencji. Do wglądu ma się m.in. nieskatalogowane jeszcze zdjęcia z ISS, zdjęcia z teleskopu Hubble'a, czy
Komentarze (1)
najlepsze
Dla niewtajemniczonych: Zdjęcia NASA są ogólnodostępne i można je sobie przeglądać do woli w Internecie i wyświetlać w pełnej (4000 i więcej pikseli) rozdzilczości. Trzeba tylko poświęcić kilka minut na odnalezienie odpowiedniego laboratorium i jego archiwów, bo za różne misje odpowiadają różne działy agencji.
Do wglądu ma się m.in. nieskatalogowane jeszcze zdjęcia z ISS, zdjęcia z teleskopu Hubble'a, czy