Warto było zarwac noc, coś niesamowitego. Andrzej wykonal ogromny krok w kierunku kolejnej walki o mistrzostwo świata. Z racji wycofania się Duvy z przetargu na walkę Krushera z Supermanem moment jest wręcz idealny, teraz cala nadzieja w promotorach. Slowo o Chavezie, nigdy za nim nie przepadalem ale nie byly to jakieś negatywne emocje, raczej obojetnosc. Jego wypowiedz po walce zmienila moje nastawienie do niego, sądząc po gwizdach jego własnej publiczności nie tylko
@sowiryj: Racja, właśnie zobaczyłem karty punktowe i musze posypać głowę popiołem, punktowi byli uczciwi. Cieszy to, że nie chcieli stosowac zakulisowych sztuczek i tylko praca ringowego kladzie bardzo bardzo maciupenki cien na organizatorach. Potwierdza się natomiast, że Julio dostal naprawde solidnie skoro myslal, że walka była wyrównana i bredzil coś o rewanżu. Może wziął coś mocniejszego od marihuany przed walką i z tąd te problemy kojarzenia faktów i postrzegania rzeczywistości? Znów
Wspaniała walka Andrzeja! Mówią, że rzemieślnik, że pewnego poziomu nie przeskoczy, a on kolejnymi swoimi walkami zadaje kłam tym stwierdzeniom! Świetna sprawa z tym, że znowu jest dla kogo noce zarywać. I że też Andrzej :)
Fonfara koncertowo obił ten wielki łeb meksykanina i jeszcze sędziego powinien poczęstować ;)
Jak wyjeżdżał do stanów, to nikt za niego złamanego grosza nie dawał, a tu proszę, 3 ostatnie walki z absolutną czołówką pokazują, że w przyszłości może zostać mistrzem świata (aczkolwiek nie sądzę, aby dał radę obecnym mistrzom w tej kategorii wagowej; dodatkowo ze względu na gabaryty zejście do super średniej nie wchodzi w grę, a w junior ciężkiej też są zbyt mocni czempioni. Ale za 2 lata wszystko się może zmienić a
@aryl: Tego nie wiedziałem, pisałem raczej o tym co mówiła większość nie znająca zakulisowych informacji. Jeżeli prawdą jest co piszesz, to Fonfara miał sporo szczęścia, wygrał los na loterii. Bo jako młody zawodnik, tak jak napisałem, raczej nie wybijał się ponad innych jakoś szczególnie, to nie był masakrator jak Gołowkin, gdzie od razu widać było wielki talent.
Z młodych zawodników, którzy mogą pójść podobną drogą jak Fonfara warto zauważyć Szymańskiego i
@salamandraplamista: Szczerze to od początku śledziłem karierę Fonfary i też nie robił na mnie jakiegoś niesamowitego wrażenia, a rozwinął się niesamowicie. Progres z walki na walkę, niespotykane. Musi bardzo harować na treningach bo to nie jest taki naturalny talent, który wszystko potrafi . Jednak w każdej kolejnej walce czymś zaskakuje i widać poprawę. Nigdy bym się nie spodziewał, że Andrzej będzie tak dobrze walczył w zwarciu, a tu proszę wygrał z
Komentarze (36)
najlepsze
Ale ringowy sprawiał wrażenie, jak by cały czas był gotów poprawiać juniorowi pieluchę i podawać smoczek.
Racja, właśnie zobaczyłem karty punktowe i musze posypać głowę popiołem, punktowi byli uczciwi. Cieszy to, że nie chcieli stosowac zakulisowych sztuczek i tylko praca ringowego kladzie bardzo bardzo maciupenki cien na organizatorach. Potwierdza się natomiast, że Julio dostal naprawde solidnie skoro myslal, że walka była wyrównana i bredzil coś o rewanżu. Może wziął coś mocniejszego od marihuany przed walką i z tąd te problemy kojarzenia faktów i postrzegania rzeczywistości? Znów
https://youtu.be/948xLT8QSvw
https://youtu.be/66K11gDc46Q
Fonfara koncertowo obił ten wielki łeb meksykanina i jeszcze sędziego powinien poczęstować ;)
Pięknie trafił Chaveza w "punkt" i posadził na dupie, tu można podziwiać :)
https://youtu.be/F7zuGdT-rJQ?t=5s
Z młodych zawodników, którzy mogą pójść podobną drogą jak Fonfara warto zauważyć Szymańskiego i