Przebywam w kabinie z programem komputerowym o imieniu Ellie i widzę ją na ekranie przed sobą.
Ellie została zaprojektowana do diagnozowania zespołu stresu pourazowego oraz depresji i po moim wejściu tutaj zaczęła zadawać pytania – o moją rodzinę, odczucia, rzeczy, których najbardziej żałuję.
Emocje wydają się zawiłe i trudne do zrozumienia przez maszynę, niemniej jednak Skip Rizzo, psycholog, który pomagał w projektowaniu Ellie, jest odmiennego zdania.
Kiedy odpowiadam na pytania, Elie słucha, ale nie przetwarza słów, które wypowiadam, lecz analizuje ton głosu, zaś kamera śledzi każdy punkt mojej twarzy i bada jej ekspresję.
źródło: gfycat.com
Niezależnie od powszechnego przekonania, osoby z depresją uśmiechają się tak samo często, jak osoby bez niej – twierdzi Rizzo –
ale ich uśmiechy są słabsze i krótsze. Bardziej przypominają uśmiech z uprzejmości, niż szeroki, pochodzący z głębi ducha.
Ellie porównuje mój uśmiech ze zgromadzonymi w bazie danych uśmiechów żołnierzy, którzy wrócili z misji. Jest prawdziwy czy wymuszony?
Nasłuchuje także pauz, sprawdza czy rozglądam się na boki, lub patrzę w dół – jeśli pochylę się, zostanie to uwzględnione.
Tak przeprowadzona analiza wygląda na skuteczną: podczas badań, Ellie wykrywa PTSD i depresję mniej więcej tak skutecznie, jak gremium psychologów.
Jody Mitic służył w ramach sił kanadyjskich w Afganistanie, gdzie stracił w wybuchu bomby obie stopy. Pamięta, jak robot-czyni pomogła mu się otworzyć.
Ellie wygląda, jakby po prostu słuchała – twierdzi.
Wielu terapeutów, kiedy zaczynasz opowiadać o nieprzyjemnych szczegółach tego co robiłeś lub widziałeś, mimowolnie okazuje swoje emocje.
Z Elie nie miał takich problemów.
Na chwilę obecną Ellie przeznaczona jest ściśle do diagnozy, ale koncepcja przewiduje, że będzie ona wskazywała żołnierzy, który przeżywają trudności i od tego czasu zajmie się nimi psycholog z krwi i kości.
Źródło: Stacey Vanek Smith,
How A Machine Learned To Spot Depression.
Komentarze (37)
najlepsze
To jest uczenie maszynowe, sztuczna inteligencja.
Ludzie musieli wprowadzić listę cech która jest obserwowana przez komputer, musieli (to akurat oczywiste) przygotować listę pytań łagodnych, stresogennych i pogłębiających.
Później pewnie tylko zaznaczyli że ta osoba jest zdaniem psychologów w depresji, a ta nie i mogli puścić maszynę wolno.
Automat sam sobie wyrobi metody oceny określonego stanu psychicznego,
A samo rozpoznawanie emocji podobne do tego w facerig od Visage Technologies. Chociaż siatka inna no i Visage nie używa kamery głębi.
Czyli żadne osiągnięcie :D
@KociaLapa:
Ale zrobi to z 5x szybciej :)
@KociaLapa:
ja tam zrozumiałem :D