Wrocławianie umawiają się z rolnikami, by mieć żywność spoza marketów
Wrocławska kooperatywa spożywcza skupia już 1500 wrocławian, którzy bez pośredników kupują ekologiczną żywność od 20 gospodarstw, po umówionej wcześniej cenie. Dla małych gospodarstw to droga do pozostania na rynku.
kmaslowska z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 90
Komentarze (90)
najlepsze
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
- Mam 15 ha ziemi, co gwarantuje niewiele unijnych dopłat. Fakt, że uprawiam swoje warzywa i owoce bez żadnej chemii, pozwala mi jednak żyć z roli i robić dalej to, co lubię -
Sporo transakcji między producentami a odbiorcami odbywa się na bazarze ekologicznym "Krótka Droga". Początkowo działał on w Falansterze na ul. św. Antoniego, by obecnie znaleźć siedzibę w "Brzuchu" na Białoskórniczej 26. To tam kooperatywa spotyka się z rolnikami. Pomysł Bazaru wziął się z prób powołania we Wrocławiu związków konsumencko-producenckich, na wzór francuskich AMAP-ów.
- Chcieliśmy go powołać z najbardziej prozaicznego powodu, aby mieć stały dostęp do produktów dobrej
Polak zawsze znajdzie wyjście i żadna rządowa menda nie złamie Polaka całkowicie.
Oby więcej takich kooperatyw.
W każdym mieście by się przydało.
Sam chętnie bym kupił normalne żarcie zamiast tego gówna przemysłowego !
@0001: 22 maja... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ciekawe, że tyle frajerów nabiera się na takie eko. Sami niech sobie hodują na syfnych działeczkach, takie samo eko, a przynajmniej mają pewność
Nie ma szans aby obrobić 15ha gospodarstwa z warzyw - ile
Jak ktoś ma certyfikat i dobrą cene ( bo przecież nie ma dużej marży cenowej sklepu ) to biere.