Za małolata wbiegłem na jezdnię pod blokiem. Odbiłem się od maski i stanąłem na nogach, które za moment się ugięły. Wyszedłem bez szwanku, a historię, mimo że wydarzyła się wiele lat temu, doskonale pamiętam do dziś. Jeżeli ten chłopiec wyjdzie z tego cało to na pewno więcej tak nie uczyni. Swoją drogą z tą nogą może być kiepsko...
@zly_dzien: Też kiedyś wbiegłem na jezdnię przed blokiem, na szczęście kierowca autobusu MPK szybko zaczął hamować i zdążyłem przebiec. To był ostatni raz, jak wbiegłem na jezdnię i pierwszy raz, kiedy usłyszałem aż tyle przekleństw w ciągu jednej minuty.
Komentarze (91)
najlepsze
Może się własnie nauczy przechodzić a nie przebiegać przez jezdnię...
btw. Przez parę tygodni od spotkania z tym lusterkiem, to chyba przez słomkę wszystko pałaszował ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.wykop.pl/link/2555943/co-sie-stanie-jak-dzieci-wybiegna-na-ulice-zza-samochodu/
to pokazuje, że co bordo nie wykopie to jest dobre, a pomarańcze idą w odstawkę.
( ͡° ͜ʖ ͡°)