Powybierane "ludzkie" momenty z walki, powycinana reszta. Dodana epicka muzyka, i już mamy śliczny "filmik historyczny" - "unpolitical", jak napisała jego kreatura. Biedni (ale dzielni!) Niemcy wplątani w jakieś tam zbrodnie na jakichś tam Słowianach przez Najeźdźców z Planety Nazi. Tak teraz będzie przebiegało czyszczenie historii...
A ja na tym filmie i tak widzę obrócone w ruinę polskie miasta, rozpoznaję polskie okolice i widzę Polaków na drugim końcu toru lotu wystrzeliwanych pocisków.
@astromek: Piękny komentarz. Wykujmy go w marmurze naszej pamięci, nie dla szerzenia nienawiści, ale dla najzwyklejszej sprawiedliwości, której domagać się powinna każda historia dziejów.
z tymi marmurami to bez przesady - ostatnio trafiłem na odcinek "Matura to bzdura" i młodzi (nawet) Polacy nie mieli zielonego, choćby ogólnego, pojęcia kiedy ta wojna była, gdzie, o co, i kto na kogo napadł. Że o szczegółach nie wspomnieć. Za lat 20-30, jak już umrą ostatni świadkowie, niemieckie "media" będą miały śmiesznie łatwe zadanie.
@jakub972: Tego filmu nie zobaczysz w telewizji - za to sielankowe kłamstwa typu "Nazi Ojcowie" są kupowane przez TV w całej Europie i zaliczają nagrody dla "najlepszych seriali". Jeśli nawet mówi się gdzieś o zbrodniach i obozach, to nazywa je "Holocaustem", co automatycznie odnosi je wyłącznie do Żydów. Potem wystarczy zrelatywizować (współ)winę i dowiadujemy się, że winni byli Polacy-antysemici i kosmici z Planety Nazi, a biedni Niemcy tylko czasem byli wplątani
Komentarze (19)
najlepsze
A ja na tym filmie i tak widzę obrócone w ruinę polskie miasta, rozpoznaję polskie okolice i widzę Polaków na drugim końcu toru lotu wystrzeliwanych pocisków.
z tymi marmurami to bez przesady - ostatnio trafiłem na odcinek "Matura to bzdura" i młodzi (nawet) Polacy nie mieli zielonego, choćby ogólnego, pojęcia kiedy ta wojna była, gdzie, o co, i kto na kogo napadł. Że o szczegółach nie wspomnieć. Za lat 20-30, jak już umrą ostatni świadkowie, niemieckie "media" będą miały śmiesznie łatwe zadanie.
Chyba dla większej atencji.