Lubię ten program, ale odcinek kompletnie nieudany. Już pędzę tłumaczyć dlaczego. Największą zakałą naszych autostrad są grupki lewopasmowców, którzy za dyshonor uważają okrywający hańbą pas po prawicy. Wyprzedziłeś - zjedź. Skoro ten Merc go zdążył wyprzedzić z prawej, to najlepszy dowód, że gdyby pan prowadzący usunął dupsko z lewego, w żaden sposób nie musiałby redukować prędkości. Wszystko płynnie i na aleganckości ;)
Wg wierzeń Strażników Lewego Pasa, cień rzucony przez pojazd z lewej strony okrywa hańbą całą rodzinę kierowcy, po piąte pokolenie. Wyznawcy wierzą, iż aby odwrócić urok, należy trzy razy umyć Passata B5 (w kombi i tedeiku) Kerszerem przy pełni księżyca, spluwając przez lewe ramię na pękniętą głowicę prestiżowego Audi A6 2.5TDI śwagra. Dopiero wtedy przekleństwo traci moc ( ͡º͜ʖ͡º)
@adamgtx: Drugą i trzecią bolączką polskich dróg ogólnie to siedzenie na zderzaku i absolutna wyjebka na regulację pozycji świateł. Jakby te 3 wady wyeliminować jakoś, byłoby perfecyjnie...
Nie da sie ogladac, ma 80% racji, ale jedzie jak #!$%@? nadal. Nie może się tłumaczyć tym, że ma na liczniku 140 to jazdda lewym jest dozwolona. Może karetka będzie #!$%@?ć 200 i ją przytrzyma! Zdecydowanie nie wie o tym, że powinien zjechać na prawy pas zaraz po wyprzedzeniu.
Nie da sie ogladac, ma 80% racji, ale jedzie jak #!$%@? nadal. Nie może się tłumaczyć tym, że ma na liczniku 140 to jazdda lewym jest dozwolona. Może karetka będzie #!$%@?ć 200 i ją przytrzyma! Zdecydowanie nie wie o tym, że powinien zjechać na prawy pas zaraz po wyprzedzeniu.
@ariel-starling-7: najlepsze, że kiedyś czytał listy od czytelników i padło pytanie typu "jak jest dozwolone 70 i jadę 70 to chyba mogę
@enron: Dokładnie tak! Pamiętam te odcinki jak napierdzielał na kierowców na lewym. Ktoś mu napisał, że jeździ lewym, bo nie ma kolein to jeszcze udowadniał, że prawy pas często jest w lepszym stanie technicznym. Aby to udowodnić jeździł po Kamińskiego gdzie akurat prawy był po remoncie i komentował w stylu "o proszę na prawym pasie mamy znakomitą nawierzchnię, po co zmieniać na lewy". A to był jeden z nielicznych odcinków drogi
W 9:50 podczas zjazdu z autostrady redaktor mówi, że zmieniając kierunek ruchu włącza kierunkowskaz będąc już na pasie zjazdowym przed skrętem. Ale on nie zmienia kierunku ruchu. Jedzie osią jezdni. Przed przecieciem przerywanej owszem kierunek musi być, ale już po? Tymczasem nie ma innej drogi którą mógłby pojechać. Stosując tę zasadę jeżeli mamy drogę po łuku to powinniśmy włączać kierunkowskaz bo droga skręca, a to chyba bez sensu. Albo niech ktoś mnie
@Hailer: Właśnie miałem dodać koment o tym samym. Jak mnie takie coś irytuje! Nie mam pojęcia dlaczego. Wydaje się to takie głupie. Często widząc takie używanie kierunku pytam sam siebie, co #!$%@?, w pole skręcasz?
@Hailer: Moim zdaniem użycie kierunkowskazu na pasie wyłączenia jest jak najbardziej zasadne - poruszasz się tą samą jezdnią co kontynuujący jazdę, a powierzchnia łącząca autostradę z łącznicą jest zjazdem, czyli technicznie rzecz ujmując skrzyżowaniem, tyle że z jednym wlotem i dwoma wylotami, czyli jak najbardziej zachodzi zmiana kierunku. Gdyby pas wyłączenia jeszcze biegnący równolegle do autostrady był rozdzielony fizyczną barierą, tzn. biegłby inną jezdnią niż dalszy ciąg autostrady, to jak najbardziej.
Jeśli jadę po autostradzie samochodem dostawczym z plandeką/kontenerem to staram się wyprzedzać tylko na prostej lub łukach w lewo. Na łukach prawych mam bardzo ograniczoną widoczność. To tak dla informacji innych kierowców, bo niektórzy pomimo ograniczonej widoczności wyskakują większymi samochodami na lewy pas z prędkościa 90 km/h stwarzając duże zagrożenie. Co do odległości od kolejnego pojazdu to można się posiłkować słupkami przy jezdni. Jeśli chodzi o prędkość, to jeśli nie musimy pędzić
@ukamieniowany: kierowcy tirów jadą ok 89 km/h, tyle mają na ograniczniku. W praktyce na liczniku pokazuje to ok 92-93 km/h, dla tego żeby sobie spokojnie jechać autostradą (2-pasmową) lepiej jechać trochę szybciej od nich, wtedy ani nas nie wyprzedzą (wyprzedzanie przez tira to nic przyjemnego), ani za szybko nie dogonimy kolejnych (jeśli jedzie ciąg tirów, to wyprzedzanie ich przy dużym natężeniu ruchu to trochę roboty).
@elim: @really_not_ok: @ukamieniowany: Większość liczników osobówek zawyża prędkość o ok. 10% więc jadąc 90km/h masz na liczniku 100, stąd ta prędkość ciężarówek. Łatwo to sprawdzić na GPS który pokazuje prędkość.
A propos, jade lewym pasem, 140km/h, dojezdzam do wyprzedzajacych sie tirow, musze zwolnic do 90km/h. Za mna w lusterku SUV BMW. Miga, trabi. Przed soba zachowuje bezpieczny odstep (z 50m? ). Kiedy TIR zjedzie to go wyprzedze w momencie i zjade na prawy przepuscic tych co za mna. BMW wyprzedza mnie z prawej skracajac moj odstep od poprzedniego samochodu o polowe caly czas trabiac. Musze hamowac. Kto tu jest #!$%@?? Czy to
@mith: pewnie że ty. Jak śmiałeś jechać lewym pasem. Nie widziałeś że zbliża się hrabia i władca? Należało ustąpić i z okna rzucać mu róże aby miał przyjemny przejazd.
jedyne, z czym bym się nie zgodził to włączenie kierunkowskazu na zjezdzie z austostrady, już na pasie zjeżdzającym. Nie wiem czy to podchodzi pod "zmiane kierunku jazdy". W tym momencie to droga zakręca. Jakby ta droga się rozwidlała - to tak. Ale ja bym tam nie wrzucił. Przy zjezdzie i przy wjezdzie - tak.
@eru: Uzasadnienie tego zmianą kierunku jazdy jest faktycznie biedne, ale samo włączenie kierunkowskazu przed samym zjazdem nie zaszkodzi a da dodatkową informacje pozostałym, na zasadzie "na pewno zjeżdżam" :)
Tak nawiązując do początku tego programu. Niewiele brakowało, abyśmy kilka miesięcy temu mieli skandal dyplomatyczny. Pamiętacie szeroko komentowany przejazd tych ruskich gangusów na motocyklach przez Polskę? Akurat spotkałem ich na autostradzie. Nie wiem czemu, chyba z powodu jakichś azjatyckich ruskich nawyków, wjeżdżając na autostradę z pasa rozbiegowego od razu władowali mi się przed maskę. Jechałem akurat te regulaminowe 140 km/h i tylko cudem wyhamowałem.
Nawiązując do 3:19 o puszczaniu aut z pasa rozbiegowego. Stresującym jest, gdy nie jest się w stanie puścić pojazdu będącego na pasie rozbiegowym, który zrównał prędkość z moim. Czas mija, pas coraz krótszy... cholera by to.
Szkoda ze nikt nie robi filmików o tym jak urzędnicy zarządcy drogi stawiają niezgodnie z przepisami znaki, jak nie znają przepisów albo mają je w dupie a później my kierowcy - czasami nawet dosłownie - płacimy za to.
Komentarze (110)
najlepsze
@ariel-starling-7: najlepsze, że kiedyś czytał listy od czytelników i padło pytanie typu "jak jest dozwolone 70 i jadę 70 to chyba mogę
Co do odległości od kolejnego pojazdu to można się posiłkować słupkami przy jezdni.
Jeśli chodzi o prędkość, to jeśli nie musimy pędzić
Komentarz usunięty przez moderatora