Podobnie gładko wszedłem kiedyś do wody skacząc z 4 metrowego pomostu na basenie, z tym, że na brzuch/twarz. Nie pamiętam jak wydostałem(???) się z wody i kilkunastu pierwszych minut po zdarzeniu ale minęło od tej pory już z 15 lat a ja nawet z 0.5m na nogi nie wskakuję do zbiorników wodnych :) Wchodzę dostojnie zanurzając się centymetr po centymetrze... :)))
Komentarze (75)
najlepsze
@yourboss: ;)
@CwanyWacek: Klasyczna decha jest jak spadasz na klatę