@AdireQ: Mój pies to nawet na terenie własnego podwórka się nie załatwiał. Musiał wyjść poza ogrodzenie. Nikt go tego nie uczył. Nie wiem skąd mu się to wzięło. Chyba nie chciał sobie brudzić na własnym terenie. Z tym sikaniem w pomieszczeniach, to rzeczywiście muszą pisać jedynie osoby, które nigdy psa nie miały.
@niezad0wolony: A jeszcze lepszym pomysłem jest pozostawienie psów w miejscach gdzie mają zapewnioną przestrzeń do wybiegania, a nie trzymanie ich w mieszkaniu 40m^2 w bloku.
@Netrunner: Moją wypowiedzią zmierzam do tego, że wszystko to kwestia przyzwyczajenia. Człowiek nie zawsze mieszkał w domu, bloku. Pies też ma pewne pochodzenie (wilcze). Wszystko wokół się zmienia, warunki bytu przede wszystkim.
Cechą gatunku skazanego na przetrwanie, jest adaptacja. Innymi słowy, też nie podoba mi się, gdy pies musi siedzieć w domu (bloku), ale tak samo ja czuję się ograniczony, gdy muszę pracować za biurkiem (też potrzebuję przestrzeni życiowej).
Kto normalny idzie po grubsze zakupy, bo takie robi się w tego typu marketach z psem? Ja rozumiem do spożywczego przy okazji na spacer psiaka wyciągnąć ale po TV, kino domowe itd? Może pomoże wybrać?
Komentarze (109)
najlepsze
polska szkoła zarządzania zasobami ludzkimi i motywacji
Z tym sikaniem w pomieszczeniach, to rzeczywiście muszą pisać jedynie osoby, które nigdy psa nie miały.
mój podobnie jak @Wykopaliskasz w okolicach bloku nie zalatwi sie, musiał odejść gdzieś daleko :)
Cechą gatunku skazanego na przetrwanie, jest adaptacja. Innymi słowy, też nie podoba mi się, gdy pies musi siedzieć w domu (bloku), ale tak samo ja czuję się ograniczony, gdy muszę pracować za biurkiem (też potrzebuję przestrzeni życiowej).
Pies może