Byłem w Sarajewie pół roku temu, pytałem miejscowych o obiekty po olimpiadzie. Powiedziano mi, że normalnie funkcjonowały przez kilka lat po olimpiadzie, ale wojna im się dała we znaki, a potem wobec zniszczeń w całym kraju akurat ratowanie tych obiektów nie było jakieś szczególnie pilne (tam jeszcze obecnie jest całe mnóstwo starych odrapanych skorup zabudowań ze śladami po kulach i cięższej broni, nawet w samym centrum miasta). Niektóre obiekty możliwe do wykorzystania
Te zdjęcia pokazują tylko to, że nie powinno się budować takich obiektów na Olimpiadę czy inne zawody. Niech organizuje kraj, który ma takie obiekty i z nich korzysta. Debile wybudują w Polsce a potem będzie się niszczyć bo my nie uprawiamy wielu sportów. To jest marnowanie pieniędzy.
W atenach jest to samo, robienie igrzysk bez planów na przyszłosc - co jak i gdzie zagospodarować tak właśnie wygląda, i zimowe igrzyska w Małopolsce też by tak wyglądały.
@blejd: nie. Napisałeś, że w Atenach jest to samo (z kontekstu: co w Sarajewie) - "robienie igrzysk bez planów na przyszłość." A nie jest to samo bo w Sarajewie powodem opuszczenia obiektów olimpijskich nie był brak planów na przyszłość więc porównanie nietrafione.
Dlatego przed organizacją takich imprez należy zapytać się w referendum obywateli czy chcą aby z ich podatków kosztem innych usług finansować takie imprezy. Oczywiście większość i tak odpowie, że tak bo przecież to z pieniędzy państwa i bogaczy to idzie.
@smaky78: Może jedna spektakularna porażka zmiotłaby durne głowy raz na zawsze. Dodatkowo wydalibyśmy sporo pieniędzy na referendum, zachęcanie do referendum itp. Jak igrzyska okazałyby się klapą (duże prawdopodobieństwo), a opinia publiczna wskazywałaby na białą gorączkę obywateli to rządzący zastanowiliby się dwa razy czy warto proponować oragnizację igrzysk. "Przecież to może wypłynąć aż tak negatywnie na ponowną reelekcję!" - krzyczeliby na zebraniach. Doszliby do wniosku, że "gra jest niewarta świeczki" i zarzuciliby
@zulugula: Dokładnie, niech sportowcy organizują sobie takie imprezy ze składek klubowych i za bilety z imprez. Jeśli dana dyscyplina jest popularna to będzie ją stać na wybudowanie obiektu na igrzyskach.
Widok skoczni narciarskich jak w Polsce. Nawet Wielka Krokiew nie różni się tak bardzo w tym momencie od skoczni na zdjęciach. Krucza Skała w Lubawce, Orlinek i Karpatka w Karpaczu, Biła w Szczyrku, skocznie Centrum w Wiśle, skocznie w Goleszowie i kilka innych są w podobnym stanie, nieużywane od lat. Smutny widok.
Komentarze (30)
najlepsze
Dodatkowo wydalibyśmy sporo pieniędzy na referendum, zachęcanie do referendum itp. Jak igrzyska okazałyby się klapą (duże prawdopodobieństwo), a opinia publiczna wskazywałaby na białą gorączkę obywateli to rządzący zastanowiliby się dwa razy czy warto proponować oragnizację igrzysk. "Przecież to może wypłynąć aż tak negatywnie na ponowną reelekcję!" - krzyczeliby na zebraniach. Doszliby do wniosku, że "gra jest niewarta świeczki" i zarzuciliby
@smugglersun: No rzeczywiście, podobnie jak #!$%@?. Kiedy ostatni raz byłeś w Szczyrku albo w Wiśle?