10 szokujących okupacyjnych potraw
W obliczu prawdziwego głodu nic nie jest niejadalne. Przekonały się o tym miliony mieszkańców okupowanej Polski. Sprawdź czym musieli się żywić nasi dziadkowie. Wojenne realia zmusiły Polaków do szukania nieszablonowych rozwiązań i zapełniania brzuchów tym, co było w zasięgu ręki....
konik_polanowy z- #
- #
- #
- #
- #
- 94
Komentarze (94)
najlepsze
@bambambam: Nic, jedzenie jak jedzenie. Szokujące jest dopiero wtedy gdy tradycyjnego schabowego musisz zastąpić kotletem z mięsa psa lub kota, a chleb z oszczędności wypiekać z trocinami lub ziemniaczaną ciapają. Ta zmiana codziennego przyzwyczajenia jest szokująca i o to chodzi m.in. w tej książce promowanej artykułem.
To bardzo dobra roślina, którą jadam od czasu do czasu wiosną, ponieważ zawiera minerały i witaminy.
Kilka słów o tym:
http://kuchnia.wp.pl/kat,1037881,title,Jedz-pokrzywe-na-zdrowie,wid,16106874,wiadomosc.html
- gołebie
- wrony
- konie
- pokrzywy
- psy
- koty
.. nie trzeba czytać artykułu.
W Stalingradzie byli bardziej kreatywni.
Jedli na przykład klej wytwarzany na bazie mączki rybnej którego spore zapasy znaleziono w fabryce.
A za kanibalizm było ponoć 30 dni ciupy chyba że połączony z morderstwem. Wtedy kula w łeb.
@jast: Dziadek, tak w skrócie, był niemieckojęzycznym, niemieckonazywającym się, obywatelem Wolnego Miasta Gdańska, który odmówił służby w niemieckim wojsku za co trafił do Sztutowa, stamtąd dał dyla na wschód, gdzie bracia Rosjanie nie byli
Można ją wrzucać do sałatki.
Polecam też pesto z pokrzyw. Pycha.
Z resztą jest sporo roślin znacznie lepszych niż to co mamy w sklepach a uznanych za chwasty.
Czasem dzieje się też odwrotnie.
Moja żona zażera się jarmużem który moja babcia uważała za roślinę ozdobną.