20-letni student ujawnił umowy, które Sąd Najwyższy wstydliwie ukrywał
Sąd Najwyższy nie chciał, by obywatele znali zawierane przez niego umowy. Pewien młody student walczył o dostęp do dokumentów i jakby przegrywał, ale... ostatecznie ten student i tak ujawnił umowy na swoim blogu! Pokazał, jak głupio może się skończyć opór wobec jawności.
5bfb985e0456344842c50354b017ee00 z- #
- 53
Komentarze (53)
najlepsze
Sam wiesz gdzie kończy miliony podpisów zbieranych przez społeczeństwo w ważnych sprawach społecznych
@adam-dobrawy :-)
odpowi
@kosi_mazaki: o Panie to ja się nie dziwię, że za te 240 PLN nawet nie chce się myśleć jak wybronić klienta.
Myślałem, że to przynajmniej 10x więcej + profit od wygrania sprawy, aby zmotywować do lepszej obrony.
Komusza mentalność ciągle żywa, a najsmutniejsze jest to, że taki wybryk to pikuś przy innych decyzjach sądów.
Komentarz usunięty przez moderatora
Okazało się, że przez te kilka miesięcy wynajmujący wyszykował sobie drugi lokal (nie wiem czy kupił czy tylko remontował). Dodatkowo przy przeprowadzce ukradł zlew (mój kraj taki piękny).
Oczywiście nie uregulował długu i
Jeśli jest dowód (np. maile), że najemca obiecywał uregulować dług, to są przesłanki do wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym - z takim nakazem zapłaty można iść od razu do komornika, żeby dokonał zajęcia rachunków, wierzytelności itd. Jeśli takich dowodów nie ma - wysłać wezwanie do zapłaty do byłego najemcy, może w odpowiedzi padnie coś w stylu
Komentarz usunięty przez moderatora
EDIT: Kurcze, już 1.5 roku sprawa się kisi w trybunale.