@viav: podepnę się pod ten komentarz, żeby więcej osób zobaczyło. Jestem zastępcą redaktora naczelnego Komórkomanii, czyli serwisu, na łamach którego pojawił się tekst ze znaleziska. Raport Apple'a został błędnie zinterpretowany przez naszego blogera, lecz to ja odpowiadałem za jego sprawdzenie i publikację, więc jestem współwinny całego zamieszania. Przepraszam wszystkich w imieniu swoim i redakcji. Zamieściliśmy już stosowne sprostowanie, a mi jest wstyd, że dopuściłem do takiej wpadki ( ͡°ʖ
@nmyron: szacuneczek za odpowiedzialność... W ramach rekompensaty proponuję przypilnowanie tego tematu i prostowanie komentarzy innych użytkowników. Tak żeby czytający nie mieli wątpliwości co do tego jaka jest prawda
@Huevos: dokładnie, chodzi o tysiące sprowadzonych na papierze iphonów, skarbówka chce informacji czy logowały się one w Polsce, to już było tłumaczone
Ten dziennikarz to specjalnie sieje plotkę dla pelikanów takich jak ci tutaj co wykopują, czy ignorant?
Z tabelki widać, że zapytań do Apple było tylko około 50, ale obejmowały w sumie ćwierć miliona urządzeń. Czyli jedno zapytanie musiało obejmować bardzo dużą liczbę urządzeń. Chodzi oczywiście o wykrywanie nadużyć podatkowych.
Także fakty są takie: zapytań było tylko około 50, a udostępniono dane w połowie tych przypadków.
@angela_29: wyłudzenia VAT na setki milionów robią, i służby celne weryfikują czy telefony rzeczywiście zostały kupione w Polsce. Mowa o 250 tysiącach sztuk telefonów i tabletów. VAT od każdego około 500-800 PLN.
Dane zostały źle zinterpretowane. Duża liczba zapytań od polskich instytucji to "Device Request". Dotyczą one zgubionych lub ukradzionych urządzeń i nie zawierają wszystkich danych jego użytkowników - obejmują tylko dane o urządzeniu oraz kontakt do jego posiadacza. Zapytań o prywatne dane użytkowników w Polsce nie ma.
@soft1house: Jeśli muszą, to wydają. Swoją drogą czym się ta inwigilacja przejawia dokładniej u nas? "Chcą" a "inwigilują" to jednak różnica. Czytałem kiedyś artykuł o tym, że w UK zapukała do kogoś policja, bo szukał czegoś w google ponoć. Nie wiem czy to prawda, jak znajdę to linknę, ale marudzenie o udostępnienie zebranych danych na temat obywatela, a faktyczne działające metody inwigilacji to trochę inne bajki.
@soft1house: 50 wniosków było, więc raczej konkretne hurtowe importy produktów weryfikują. Czy na pewno zostały wwiezione, kupione, sprzedane, aktywowane. Mowa o kwotach wielkości pół miliarda złotych wyłudzeń VAT.
Komentarze (44)
najlepsze
http://www.crn.pl/news/wydarzenia/prawo/2015/09/oszustwa-na-vat-23-4-mld-zl-podejrzanego-eksportu
Według PB tylko przesunięcie wprowadzenia odwróconego VAT-u na elektronikę o pół roku (z 1 stycznia br. na 1 lipca br.) spowodowało ponad 700 mln zł strat fiskusa na handlu „komórkami”. Rekordowy był jednak rok 2014 r., w którym z Polski wyjechały telefony za 10,3 mld zł. Po wejściu w
Komentarz usunięty przez moderatora
Z tabelki widać, że zapytań do Apple było tylko około 50, ale obejmowały w sumie ćwierć miliona urządzeń. Czyli jedno zapytanie musiało obejmować bardzo dużą liczbę urządzeń. Chodzi oczywiście o wykrywanie nadużyć podatkowych.
Także fakty są takie: zapytań było tylko około 50, a udostępniono dane w połowie tych przypadków.
wyłudzenia VAT na setki milionów robią, i służby celne weryfikują czy telefony rzeczywiście zostały kupione w Polsce.
Mowa o 250 tysiącach sztuk telefonów i tabletów. VAT od każdego około 500-800 PLN.
Bardzo dobrze że służby zareagowały.
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.wykop.pl/link/2780975/polskie-sluzby-celne-i-skarbowe-zazadaly-od-apple-danych-241-509-urzadzen/
Komentarz usunięty przez moderatora
@rossocorsa: Inne służby? Może policja i straż miejska? Byłoby #!$%@? miło jakby z nich korzystali
@rossocorsa: podsł#!$%@?ą 4 miliony Polaków? I to może jeszcze w czasie rzeczywistym? Masz jakieś źródło?
@rossocorsa: Wiesz, że mówisz o
"Bardziej większego" błędu w tym tygodniu nie widziałem. Jak dla mnie bomba. Wygrywasz!