@dexter1987: Ja mam takie chore zboczenie że zawsze muszę widzieć co się dzieje przed autem jadącym przede mną, a jak nie widzę to kombinuję np zwalniam i puszczam małych przed siebie. Nie nawidzę jechać za lodówą przez która nic nie widać.
To nie wyprzedzanie (popatrzcie na przeciwny pas - tam nie było kogo wyprzedzać, bo droga pusta), to tez raczej nie próba samobójstwa. Albo kierowca się zdrzemnął, albo szukał czegoś w schowku, albo mu się końcówka drążka rozpięła.
@Golomp: Bo tam była linia przerywana. U nas w terenie zabudowanym można tak wyprzedzać, nie wiem jak w Rosji. Chociaż można przyjąć wersję taką, że ten z terenówki wcześniej widział idiotę #!$%@?ącego pod prąd, ale tez widział w lusterku tego #!$%@? na prawym, dlatego wcześniej nie odbił. Zyskał tym samym własne auto bez uszczerbku, ale #!$%@?ł na minę kierowcę jadącego za nim. Oczywiście NIECHCĄCY. Taki przypadek/wypadek losowy.
@trekkers: To nie jest bez racji. Jak masz do wyboru osobówkę jadącą na czołówkę ze swojej winy albo nieznane zagrożenia związane z gwałtownym skrętem w rów, drzewa przy drodze itd. to jaka by była Twoja decyzja?
@trekkers: no, jak jedziesz osobowka, to faktycznie unikniecie kolizji z pajacem z naprzeciwka jest lepsze, niz czolowka. Natomiast gdy prowadzi sie ciezarowke, to czolowo nadjezdzajacy debil krzywdy nei jest w stanie ci zrobic, zas proba unikniecia, przewrotka, czy starasowanie kogos innego, owszem. Dlatego faktycznie, prowadzac ciezarowke i widzac wariata goniacego na czolowke wypada jedynie wlaczyc wycieraczki. Zreszta wyrzadzi sie tak jedynie przysluge swiatu.
Komentarze (201)
najlepsze
@dexter1987:
To racja, ale masz prawko? Bo jak ja na autostradzie zostawiam sobie bezpieczne np: 70-100 m, to po chwili mam tam 3 innych kretynów.
wlasnie dlatego
#!$%@? z nimi
twój komentarz potwierdza moja hipotezę że osoby przyciemniające szyby to podludzie.
Chociaż można przyjąć wersję taką, że ten z terenówki wcześniej widział idiotę #!$%@?ącego pod prąd, ale tez widział w lusterku tego #!$%@? na prawym, dlatego wcześniej nie odbił. Zyskał tym samym własne auto bez uszczerbku, ale #!$%@?ł na minę kierowcę jadącego za nim. Oczywiście NIECHCĄCY. Taki przypadek/wypadek losowy.
Dlatego faktycznie, prowadzac ciezarowke i widzac wariata goniacego na czolowke wypada jedynie wlaczyc wycieraczki. Zreszta wyrzadzi sie tak jedynie przysluge swiatu.