@Szymon90: Bardziej chodzi o twardość materiału ( zbyt wysoka doprowadzi do ułamania wałka, lub złego ścierania materiału ) i odporność na zmiany temperatur.
Po drugie sposób kopiowania jest o kant dupy rozbić, moim zdaniem ( ͡°͜ʖ͡°) Dlaczego? A no dlatego, że tarcza się ściera i różnice w wymiarach będą kolosalne po paru minutach.. .
@zyyx: Chyba jednak wziął bo to oczywiste. Może kalibruje swoją maszynę co krzywke? Poza tym to nie ma dużego znaczenia. Najwyżej zawór będzie otwarty dłużej. Niższa o 3KM moc w Ładzie z 1986 nie ma znaczenia.
Jest to normalna praktyka naprawy bądź tuningu wałka. Nazywa się to napawaniem wałka rozrządu. Tyle że nie robi się tego w komórce przy pomocy szlifierki, którą było by ciężko prosto naostrzyc szpadel ;)
@3_2_8_i: Szlifierka to też frezarka. Wszystko, co wykona maszyna może być równie dobrze (i dokładnie) wykonane przez człowieka. Kwestia środków, przeznaczanych na produkcję. Jeżeli robi 100 wałków miesięcznie to podejrzewam, że była by inwestycja w park maszynowy. Jeżeli robi 5 tygodniowo, to lepiej zrobić to chałupniczo.
@napadywacz: po to są specjalne zakłady żeby im to oddawać. Inaczej każdy musiał by posiadać narzędzia od mechanicznych po maszynę do szycia, a nawet jakiś kombajn górniczy i narzekać ze się nie opłaca ;) Próbować można ale taka rzezba dobrze się nie skończy. Np wałek który włożyłem niedawno do siebie dał mi ok 7% mocy, a różnica we wzniosłe to tylko 0.8mm. Taka dokładność to nie wiem czy on ma pomiędzy
To może dorzucę coś od siebie, bo pracowałem na szlifierce w firmie, która zajmuje się regeneracją, produkcją wałków rozrządu jak i przerabianiem wałków na sportowe. Powiem jedno, długo nie pochodzi. Te dziury po napawaniu na szczycie krzywki jak i uskok w miejscu końca koła podstawowego(nieszlifowanego tutaj) będą dawały o sobie znać w nieregularnej pracy silnika i stukaniu zaworów.
Fotka z roboty, tutaj akurat nowe wałki szlifowałem
Nie wiadomo ile taki element wytrzyma, ale sposób na regeneracje/naprawę dość ciekawy - za kilka stówek zrobili przyrząd który pewnie trochę bardziej zautomatyzowany kosztuje kilkadziesiąt tysięcy :P A jeśli to mechanicy "bublarze" to ładnie na tym zarobią - skasują kilka $$$ za nową część/lub jej regeneracje a jeśli ona się zniszczy to pewnie po kilkudziesięciu tyś km i taki kierowca nawet nie będzie wiedział dlaczego.
@PossessedPriest: tak szczerze totalna jopa, nasmarkane spawów, heftów, ciekawe jak wygląda struktura takiego pseudo spawu po oszlifowaniu i wypolerowaniu.
Komentarze (57)
najlepsze
Po drugie sposób kopiowania jest o kant dupy rozbić, moim zdaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dlaczego? A no dlatego, że tarcza się ściera i różnice w wymiarach będą kolosalne po paru minutach.. .
Poza tym to nie ma dużego znaczenia. Najwyżej zawór będzie otwarty dłużej. Niższa o 3KM moc w Ładzie z 1986 nie ma znaczenia.
@budzilsiespoznil: No co ty, to może oznaczać spadek mocy o jakieś 5-7%
Fotka z roboty, tutaj akurat nowe wałki szlifowałem
A jeśli to mechanicy "bublarze" to ładnie na tym zarobią - skasują kilka $$$ za nową część/lub jej regeneracje a jeśli ona się zniszczy to pewnie po kilkudziesięciu tyś km i taki kierowca nawet nie będzie wiedział dlaczego.
Pewnie nie, ale nawet gdyby zamontowali jakąś tarczę diamentową + chłodziwo to i tak to nie będzie tak dokładne jak powinno :P
Komentarz usunięty przez moderatora