kiedyś chciałem o tym napisać, ale jakoś potem zapomniałem..
nie tak dawno był taki przypadek, że jechał przede mną gość z pizzeri Avanti (K-ce) i przy skręcie w prawo niestety wpadłw poślizg i się przewrócił (mała prędkość), ale tak czy siak zdenerwowało mnie to, że jechał w taką pogodę skuterem.. przesada
Masakra. 1000-1500PLN pracując 10h dziennie... Dostawcą dziękujemy, że są i nie uciekli jeszcze z kraju. Wiadomo, że czekanie na pizze 50min to niemiłe doznanie, ale pozostaje się cieszyć, że jest się zamawiającym, a nie dostawcą. Nawet człowiek się nie zastanowi, że wydając 50PLN na pizzę wydaje się dniówkę takiego chłopaczka. Legalny wyzysk.
Zalezy gdzie. Jaka knajpa, taka klientela. Nie spodziewaj sie, ze jak ktos zamawia jedzenie za 12zl to da drugie tyle napiwku. Ja kiedys jezdzilem (samochodem wlasnym) w duzej korporacji i bylo naprawde dobrze, ale wszedzie indziej jest lipa. 2000zl tyrajac razem z napiwkami moze sie uzbiera, moze nie. I praca moze nie wymaga kwalifikacji, ale wez biegaj z tym zarciem po schodach kilkadzesiat razy dziennie i wysluch#% wiecznego marudzenia ze dlugo, ze
Swego czasu, woziłem pizze ze stryjkiem szwagra, skuterem Piaggio bez gazu, na szczęście stryjek szwagra cały czas był na gazie. W jeden wieczór, to zarabialiśmy z 500 jenów a z napiwkami to i 450. Spokojnie starczało na wynajęcie domu i struny do gitary basowej stryjka szwagra.
Komentarze (104)
najlepsze
nie tak dawno był taki przypadek, że jechał przede mną gość z pizzeri Avanti (K-ce) i przy skręcie w prawo niestety wpadłw poślizg i się przewrócił (mała prędkość), ale tak czy siak zdenerwowało mnie to, że jechał w taką pogodę skuterem.. przesada
Ława Oburzonych przyjmuje Pana w szeregi Oburzonych :D
W jeden wieczór, to zarabialiśmy ze 200 funtów, a z napiwkami to i 500.
Spokojnie starczało na wynajęcie domu i whisky do obiadu.