Ciul z tym że "osie nie w osi" bardziej bym się zainteresował tym że dostawczak jak przyklejony do lewego pasa, a nagrywający mógł jeszcze bliżej podjechać przy takich warunkach na drodze.
@ogladaj-madrzej @barteklodz @NoOne3 @ZielonySzeregowy Możliwe, że mało jeździcie i nagrywacie, ale kamera robi swoje i nie widać jak blisko się jedzie naprawdę. Między mną, a dostawczakiem było miejsca na półtora Yaris'a. I król lewego pasa jechał wtedy 90 km/h. A jeśli chodzi o prędkość jazdy ogólnie - to, że spadnie deszcz i droga jest mokra nie oznacza, że asfalt przestaje działać i trzeba jechać 50 na autostradzie - szczególnie jak opony są
@zosiek666: półtora Yarisa to jakieś 6 m. Zasada mówi o połowie prędkości, czyli przy 90 km/h powinno to być 45 m. Nawet jeśli skrócimy ten zalecany dystans o połowę, to mamy 22,5 m, czyli jechałeś prawie 4x za blisko. Przyczepność na mokrym asfalcie wydaje się być zbliżona do przyczepności na suchym dopóki nie musisz hamować. Wtedy okazuje się, że ABS kopie w nogę dużo wcześniej niż na suchym. A jak wpadniesz
@sosna119: wiem o czym mówisz, lecz pisanie na podstawie filmu jaka droga była nie jest odpowiednia. Jeżdżę od paru lat tą trasą regularnie, wiem gdzie są momenty aquaplaningu na tej trasie i wiem też jak moje auto się zachowuje.
może i pospawane ale w taka pogodę tak #!$%@?ć? przecież lewym pasem poginają w korku max 120 więc gdzie tak #!$%@?? działka ci brakuje co by do nich strzelać
Komentarze (17)
najlepsze
Przyczepność na mokrym asfalcie wydaje się być zbliżona do przyczepności na suchym dopóki nie musisz hamować. Wtedy okazuje się, że ABS kopie w nogę dużo wcześniej niż na suchym. A jak wpadniesz
ciekawe kiedy będą mandaty po 400zł za jazdę na zderzaku