@ZAKOP_ZA_INNE_UCZUCIA: Wyłudziła bo złożyła oświadczenie że dane finansowe firmy są zgodne z prawdą. To że bank nie zweryfikował, nic nie znaczy ona złożyła fałszywe oświadczenie czyli oszukała żeby coś dostać, a to jest wyłudzenie. Tak więc radzę uważać co podpisujecie starając się o kredyt.
"Zgodnie z treścią art. 297§1 Kodeksu karnego (dalej k.k.) ten, kto to, w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną
@ZAKOP_ZA_INNE_UCZUCIA: Nie ma to znaczenia nie wiem ile razy brałeś kredyt w banku, na firmę ja w kilku, kilka razy wszystkie dokumenty, które składałem bardzo łatwo można podrobić. Jedynymi dokumentami "urzędowymi" są potwierdzenia o nie zaleganiu z US i ZUS czyli, że płacisz ZUS i podatki poza tym ostatnie pity, a właściwie potwierdzenie o ich złożeniu. W przypadku składania zeznań przez internet bardzo łatwo podrobić taki wydruk w dowolnym programie graficznym.
Rada Komorowskiego o braniu kredytów chyba nie jest tak głupia - jeśli nie ma się żadnego majątku na swoje nazwisko to można nabrać pożyczek prywatnych, z providentów itp i prawo jest bezsilne. Nie ma jak dłużnika zmusić do oddania, jeżeli ten zarabia minimum socjalne, albo też nic nie zarabia i żyje z zasiłków.
@kult_cwaniaka: @oZiioXii: na prawo i lewo nam mówią, że trzeba dążyć do celu i spełniać marzenia. A jak ktoś to w końcu robi to wyzywają go od idiotów...
I ja się pytam - gdzie jest mój #!$%@? niszczyciel gwiezdny Imperium?!?!
@_Liquid: "Kobieta założyła firmę i przedstawiła w banku fałszywe dokumenty. Wynikało z nich, że kondycja finansowa spółki, jest bardzo dobra." dokładnie pierwsze zdanie po nagłówku
Daj umysłowemu wieśniakowi trochę pieniędzy, to jedyne co mu przychodzi do pustego łba to lansiarki samochód, na utrzymanie którego go nie stać i którego nie umie prowadzić, niepasujące do niczego kolumienki przed domem i murek z klinkieru, żeby sąsiad widział.
Komentarze (85)
najlepsze
"Zgodnie z treścią art. 297§1 Kodeksu karnego (dalej k.k.) ten, kto to, w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną
Nie ma jak dłużnika zmusić do oddania, jeżeli ten zarabia minimum socjalne, albo też nic nie zarabia i żyje z zasiłków.
Smutni Panowie już nie chodzą, nawet z Providenta
Tutaj sprawa jest inna bo ona podrobiła dokumenty (też z US) więc dostanie odsiadkę w sztumie, teraz już kiepsko z opłacalnością
Na zaciągać się można ale jak się pracuje na czarno i nie spodziewa się nigdy mieć potrzeby konta bankowego, firmy, normalnej
http://www.wykop.pl/link/1994518/wroclawianka-wyludzila-kredyt-i-kupila-lamborghini/
I ja się pytam - gdzie jest mój #!$%@? niszczyciel gwiezdny Imperium?!?!