Jakze monotonny jest angielski ze swoim jednym fuck i bitch odmienianym na wszystkie sposoby. Oni nam po prostu zazdroszcza bogactwa slownictwa. Jedyny narod ktory w moim przekonaniu przeklina lepiej niz Polacy to Ruscy. Ci to maja polot w tych sprawach.
Ja tam nie narzekam. Oni też klną. Problem w tym że my rozumiemy ich fuck i bitch (tak jak i połowa globu) - ale oni naszych epitetów dopiero się uczą :)
Bardzo sie usmialem, a jednoczesnie uwazam ze to niestety ale smutna rzeczywistosc. Mysle ze ludzie stosujacy taki sposob komunikowania powinni zastanowic sie czy odwazyliby sie to samo powiedziec do drugiej osoby gdyby ta rozumiala jezyk polski, jezeli nie to powinni tak nie mowic. Takie wukorzystywanie nieznajomosci jezyka to po prostu zwykle tchurzostwo.
Komentarze (12)
najlepsze