Wywiad z Andrzejem Pileckim, synem rotmistrza Witolda.
Jak wyglądało życie pana rodziny po śmierci ojca? – Ludzie zaczęli nas omijać. Niewielu pomagało. Rozumieliśmy, że po prostu się boją, bo znajomość z „wrogiem ludu” w okresie stalinowskiego terroru narażała na represje.
zwora z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Komentarze (7)
najlepsze