Interesy z Pocztą Polską okiem biznesmena
Czytając tekst nieźle się bawiłem, chociaż w skórze biznesmena współpracującego z Pocztą Polską bym być nie chciał. ps. Miałem zamiar oznaczyć tekst tagami "parodia", "komedia" lub "czarny humor", ale z litości darowałem...
t.....l z- #
- #
- #
- 80
Komentarze (80)
najlepsze
osoby nadające trochę więcej przesyłek dziennie - 10-30 - mają jeszcze 2 wybory:
1. Podjechać kilka kilometrów do większej placówki, gdzie obsłużeni będą jako klient "firma", jednak czas obsługi jest taki sam lub o 5% krótszy - zysk prawie żaden, strata - czas i paliwo na dojazd
2. Podpisać umowę z pocztą i korzystać z opiekuna który za opłatą kilka stówek rocznie będzie odbierał przesyłki z Twojej siedziby.
Tak czy inaczej
Komentarz usunięty przez moderatora
Do tego moja poczta znajduje sie w biurowcu pracujacym z reguly wlasnie od 9 do 18 i chocby skaly sra*y nie da sie tam nijak zaparkować
Jak pracowalem w firmie zajmujacej sie e-biznesem w pewnym momencie mielismy min 300 paczek dziennie. UPS dal znizke i paczka kurierem kosztowala nabywce 10zl. W ciagu tygodnia czy dwoch paczki poczty zmalaly o 80%.
Takie UPS czy Inpost działa, żeby zarobić może olać klientów w górskich wioskach. Natomiast PP musi dostarczać listy wszędzie nawet na największe zadupia za taką samą cenę na do jakiegoś miasta.
Widać, że przesyłek nie da rady taniej niż pocztą wysłać natomiast jeśli chodzi o listy to Inpost chyba dał radę zbić cenę. Poczta dopiero teraz się obudziła i
Już się przyzwyczaiłem że w każdy poniedziałek, środę i piątek mam awizo do odebrania i standardowo rezerwuję sobie ok godziny czasu wieczorkiem aby postać w kolejce ok 30osób do dwóch okienek. Panie oczywiście bardzo szybko się przy nich
Nie każdy ma do tego zaufanie, nie każdy musi umieć i chcieć. Tylko mi nie próbuj wmówić, że można się łatwo nauczyć. Kiedyś był wykop, w którym w komentarzach wykopowicze opisywali jak ich rodzice potrafią obsłuzyć niebieskie e. Jak ja chodzę opłacić rachunki na pocztę to w kolejce stoję minut 15, przy okienku 4.
Przypomniała mi
A co do rachunków - to zdziwisz się, ale nie każdy ma komputer w domu, o necie nie wspominając. Ponadto starsi ludzie często nie mają pojęcia o komputerach i nie zawsze czują potrzebę aby to zmienić.
Ja na przykład wysłałem paczuszkę (jakieś 500gram) dokładnie na odległość 450km (w obrębie naszego kraju ojczystego). Szła dokładnie 31dni. Ile kilometrów dziennie robiła da się szybko obliczyć. Wyszło na to, że szybciej bym sam tą paczkę doniósł idąc tyłem.
Bezsensem są wszelkie przesyłki polecone i paczki - można siedzieć tygodniami w domu a i tak listonosz zamiast przesyłki włoży do skrzynki awizo.
Nie bolałoby mnie to zbytnio tylko że awizo nie pozwala odebrać przesyłki tego samego dnia bo teoretycznie przesyłkę posiada listonosz.
Więc czekasz bez sensu kolejny dzień by przesyłka znalazła się na poczcie i po odstaniu w
Moj listonosz polecone/przesylki zawsze donosi, a awizo moge odebrac tego samego dnia oO.