A mnie denerwuje jak wszystkich wrzuca się do jednego worka ( policja to policja tamto ) :/ Znam naprawdę wielu świetnych i ambitnych policjantów którzy robią wiele dobrego w moim mieście, ale o tym się nie pisze bo po co lepiej pisać same negatywy które są marginalne ale przy okazji medialne :/
Podobnie jest w przypadku tzw. dresiarzy. Przecież nie wszyscy, nawet nie większość, odpowiada stereotypowemu wizerunkowi typowego "dresa".
To jest taka typowa skłonność ludzka do szufladkowania pewnych grup społecznych. W tak jak się przypadkach gdy mówi się, że wszyscy politycy to złodzieje, księża pedofile, Polacy pijacy itd.
@mtknspl: nie twierdze że wszyscy są źli, ale policja generalnie robi więcej złego niż dobrego. I moich poglądów nie wykreował wykop lecz bolesna autopsja krótkich i przykrych konaków z tym organem.
bolesna autopsja krótkich i przykrych konaków z tym organem - brzmi mrocznie.
Weź pod uwagę, że inni moga miec inne doświadczenia. Ja do policji nic nie mam, zawsze zachowywali się wobec mnie w porządku, włączając w to sytuacje, kiedy dostawałem mandaty za zakłócanie porządku i byłem podejrzany (niesłusznie, co potwierdziło sledztwo) o popełnienie przestępstwa.
I dlatego, z mojej perspektywy, ciągłe najeżdżanie na policję i wytykanie wyłacznie błędów jest niepoważne.
Problem w tym, że 90% przedstawionych linków to historie rodem z Faktu, kłamstwa (gwałciciel grasuje), relacje oparte na zeznaniach niewiarygodnych świadków (pobili mnie policjanci) lub też sprawy w których policja była tylko wykonawcą cudzych decyzji (zamknięcie napisów, narkotyki).
W policji służy 100tys. osób. Czarne owce muszą się znaleźć. Ale przerzucanie swoich złych emocji z nielicznych winowajców na całą instytucję jest po prostu dowodem na niedojrzałość intelektualną. To tak jak stwierdzenie, że w"szystkie
Komentarze (8)
najlepsze
To jest taka typowa skłonność ludzka do szufladkowania pewnych grup społecznych. W tak jak się przypadkach gdy mówi się, że wszyscy politycy to złodzieje, księża pedofile, Polacy pijacy itd.
Weź pod uwagę, że inni moga miec inne doświadczenia. Ja do policji nic nie mam, zawsze zachowywali się wobec mnie w porządku, włączając w to sytuacje, kiedy dostawałem mandaty za zakłócanie porządku i byłem podejrzany (niesłusznie, co potwierdziło sledztwo) o popełnienie przestępstwa.
I dlatego, z mojej perspektywy, ciągłe najeżdżanie na policję i wytykanie wyłacznie błędów jest niepoważne.
A piszą o sobie "elita internetu" żałosne.
W policji służy 100tys. osób. Czarne owce muszą się znaleźć. Ale przerzucanie swoich złych emocji z nielicznych winowajców na całą instytucję jest po prostu dowodem na niedojrzałość intelektualną. To tak jak stwierdzenie, że w"szystkie