Katastrofa smoleńska: lekarz przerywa milczenie
- Nie, nie mówiliśmy nic przez dwa i pół roku. Tak się umówiliśmy - mówi w rozmowie z "Wprost" Dymitr Książek, lekarz, który towarzyszył rodzinom ofiar w Moskwie.
skywalkergw z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 38
- Nie, nie mówiliśmy nic przez dwa i pół roku. Tak się umówiliśmy - mówi w rozmowie z "Wprost" Dymitr Książek, lekarz, który towarzyszył rodzinom ofiar w Moskwie.
skywalkergw z
Komentarze (38)
najlepsze
Wyobraziłem sobie to co opisuje ten lekarz w artykule i słabo mi się zrobiło.Co za koszmar dla rodzin.Sceny jak wyjęte z jakiegoś chorego filmu.Nie ma bata, ktoś musi za to beknąć w końcu.
Zdajesz sobie sprawę ze zachowujesz się jak tępak?
Pomyśl - gdyby to nie był samolot rządowy, z Kaczyńskim na pokładzie - tez byś uznał że jest fajny podkład do śmieszkowania?
Nie? Dlaczego? Bo ten temat dotyczy "głupiego Kaczyńskiego" - więc można z niego drwić?
Widzisz teraz jaka papkę ci
Zawsze wszystko wg planu ... .
A tak na serio - Wojna (przegrana, a nawet dwie) tyle z ludźmi nie zrobiła co 50 lat komuny.
Przykład? Niemcy.
To widać w sposobie myślenia wielu z Nas.
Mnie tez zwichrowała bo nieznosze Rosjan.
Zamiast mieć ich ... gdzieś.
Prawilnie przypominam że Polskie Radio jest radiem Państowym pod wpływem "dobrej zmiany" .
Źródło
no chyba nie