Kiedys nawet chlopakow pochwalilem. Obejrzawszy kawalek utwierdzam sie jedynie w bardzo przygnebiajacej konstatacji: oto królują dziś w dziedzinie popularyzacji historii w internecie materialy ahistoryczne, niekrytyczne i anegdotyczne. Rozumiem prawa jakimi rzadzi sie popularyzacja - podstawowy jej mankament - uproszczenia nie sa same w sobie zle, jesli nie osiagna poziomu, w ktorym mozna je podpisac innym slowem- zafalszowanie (utrzymywanie, ze ustroj Korony byl w zarodku skazany na kleske ze wzgledu na wpisane wen
Również polecam spróbować się z "Democracy3". Choć gra sama w sobie ma pewne ograniczenia i rządzi się swoimi prawami, można na własnej skórze odczuć słynne powiedzenie "wszystkim nie dogodzisz". Co jest świetne w tej grze, że trzeba cały czas trzymać rękę na pulsie - spłaciłeś wszystkie długi i uzbierał się niezły zapas w budżecie? Nie bój nic, zaraz nastąpi jakiś światowy kryzys, który zmusi cię do przesunięcia jednego suwaka, a to z
"Korwinland" da się osiągnąć. (...) W dłuższej perspektywie społeczeństwo "przyzwyczaja" się do konserwatywnego liberalizmu i już nikogo nie trzeba przekonywać ;)
@Graven: No tak, po co uniwersytety ekonomiczne, teorie socjologiczne, analizy psychologiczne, skoro da się w grze stworzyć mokry sen Korwina to znaczy, że da się w rzeczywistości. ( ͡º͜ʖ͡º)
treść jest powtórzeniem propagandy marksistowskiej, Michnik powinien patronem HBC zostać, ten prowadzący to zdaje się historię kończył, przecież musi sobie zdawać sprawę, że jedzie po bandzie z faktami
Komentarze (54)
najlepsze
@Graven: No tak, po co uniwersytety ekonomiczne, teorie socjologiczne, analizy psychologiczne, skoro da się w grze stworzyć mokry sen Korwina to znaczy, że da się w rzeczywistości. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Vejito: Nawet się nie wysilisz aby podlinkować konkertny artykuł? Serio?