Wyprawa Aleksandra Doby pod znakiem zapytania
Wyprawa Aleksandra Doby z Nowego Jorku do Europy stanęła pod znakiem zapytania. Polak, miał w niedzielę z USA wyruszyć kolejny raz kajakiem przez ocean. Problem w tym, że Amerykanie zajęli cały zapas liofilizowanej żywności - informuje amerykański korespondent RMF FM Paweł Żuchowski
RMF24 z- #
- #
- #
- #
- 55
Komentarze (55)
najlepsze
W kontekście ostatnich przecieków w sprawie TTIP wygląda na próbę wykorzystania popularności pana Aleksandra do zbudowania fałszywego wizerunku państwa dbającego o jakośc żywności - chcą sprzedawać swoje towary w EU. Przypomne tylko że w USA dopuszczone do użytku są 82 rodzaje pestycydów zabronione w EU, GMO, standardy hodowli zwierząt są niższe, dopuszcza się stosowanie hormonów w hodowli bydła i antybiotyków w
Jakby Pan Aleksander zrobił jakikolwiek wywiad
Ogólnie dość porypane podejście mają. Inny znajomy stracił kiełbasę krakowską z bagażu rejestrowanego - co bardzo smutne
W poczcie dyplomatycznej wysłać mu tą żywność i dać mu przy zaproszonych amerykańskich mediach.
Pytanie: Czy ma ktoś w PiS-ie jaja i pomyślunek? No ma? Czy murzyńskość względem Amerykanów?
@yolantarutowicz: np. ambasador w USA
https://youtu.be/XFC7yyl_O90
Po miejscowej żywności z hormonami, antybiotykami i sosem Roundup chyba już nic im bardziej nie może zaszkodzić...
50 tys. km składanym kajakiem z Niemiec do Australii (1932-1939)