Chorzy na raka umierają z niedożywienia, a dietetycy wciąż są "niepotrzebni".
Nawet jedna piąta pacjentów onkologicznych umiera nie z powodu samej choroby, ale niedożywienia i wyniszczenia organizmu. Odpowiednia dieta to szansa na zwycięską walkę z chorobą. Tymczasem Polacy nie wiedzą, czym jest żywienie medyczne, a zawód dietetyka jest wciąż niedoceniany.
monkali z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 173
Komentarze (173)
najlepsze
Jest wielu dobrych dietetyków, ja w onkologii siedzę już kilka lat i powiedziałabym, że problemem są bardziej lekarze, którzy o kwestii żywienia nic nie wiedzą i nie mówią pacjentowi, że odpowiednia
Mamy pacjenta do zabiegu:
- przychodzi do szpitala i nie je bo jutro gastroskopia przed zabiegiem. Gastroskopia przełożona na pojutrze.
- na trzeci dzień w szpitalu ma być zabieg ale jest dwukrotnie przekładany,
Z drugiej strony taki Religa też palił papierosy... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Samo "zdrowe" żywienie jest także czymś co nawet dietetycy do końca nie rozumieją. Np. mówienie, że jedzenie tłuszczy powoduje nadwagę, czy jedzenie "dietetycznych" produktów zawierających parędziesiąt gram cukru powoduje chudnięcie. Jeszcze niedawno uważano, że margaryna jest zdrowa. Zagadnienie nie jest takie do końca
No i tak: Ona sobie to ogarnęła, bo miała do kogo zadzwonić, żeby jej przynieśli jedzenia dla
Pierdu pierdu.
W szpitalach ludzie często potrzebują psychologa, a takowego nie ma pod ręką. Natomiast księża zasuwają korytarzami, gdyby to robili pro bono, z powołania, za darmo, to nie byłoby problemu, ale wielu jest zatrudnianych przez szpitale. Zgodnie z konkordatem szpital który ma powyżej 70 łóżek ma obowiązek zatrudnić księdza.
Tak więc zamiast wyzywać od gimboateistów (argument ad personam), napisz konstruktywną krytykę.
Z mojej strony pozdrawiam i czarnolistuję.
@zarowka12:
Konstruktywna krytyka opłacania księży w szpitalach:
1. Ksiądz jest osobą duchowną, jego działania opierają się o kwestię wiary, a wiara to nie jest dziedzina naukowa, więc nie powinna być opłacana z pieniędzy podatników.
Nadal pozostaje kwestia doświadczenia: na uczelni medycznej masz ogromną ilość praktyki w szpitalu, gdzie masz kontakt z lekarzami i przeróżnymi przypadkami, na których się uczysz i zdobywasz doświadczenie. Poza tym gdybyś spojrzała na program to byś zrozumiała
Więc dietetyk jedyne co może to układać menu dla uogólnionych grup.