I to są te słynne halucynki? Czy jest szansa że one rosną poza Bieszczadami? BO JEŚLI TAK, to dziadzia mówił że psioki, żebym wyrzucił. Oj dziadzia, tak to sobie chyba pierwszy raz nagrabił.
@Zuzanna65: Ze swojej strony dodam jeszcze, że fajnie byłoby w miarę możliwości podawać objawy zatrucia po zjedzeniu danego gatunku, który jest trujący.
@quartzu: zasadniczo znając cechy muchomorów jadowitego i sromotnikowego nawet laik je rozpozna (biorąc pod uwagę osobniki dojrzałe), ale widzałem na oczy ludzi którzy mając przed oczami kanię i sromotnikowca twierdzą że są bardzo podobne dochodzę do wniosku że może faktycznie lepiej propagować tą regułę.
@Zuzanna65: Odnośnie tego czy wycinać czy wyrywać/wykręcać grzyby, zacytuję moim zdaniem autorytet wśród polskich grzyboznawców:
Co jest mniej szkodliwe dla grzybni ścinanie grzybów nożykiem czy staranne wyrywanie tak aby wyszedł sam grzybek? Gdzieś wyczytałem, że lepsze jest wyrywanie ponieważ przy ścinaniu ogonek zostaje w ziemi a potem pleśniej, gnije jednocześnie infekując grzybnię."
A odpowiedź Zenita była następująca.
"Druga metoda jest prawidłowa z uwagi na fakt że ucinając trzon nie widzimy ważnych
@Valdeczek: A stare, pleśniejące już grzyby przeżarte do połowy przez ślimaki nie mają odsłoniętych komórek? A grzyby tak przeżarte przez czerwie, że się potrafią same rozpaść na pół też nie?
@Zuzanna65 muchomor szatański nie jest jednoznacznie uważany za trującego, lokalnie w Polsce jest długa tradycja jego spożywania, obecnie to już naprawde bardzo rzadki gatunek ale poddany termicznie nie powinien dawać objawów zatrucia (pomijam osoby wrażliwe), informacja od mykologa ;)
Szatany występują także u nas na północy polski często spotykam ;/, Goryczak jak dla mnie jeden z najłatwiejszych do pomylenia chyba z koźlarzem też w lipcowym wysypie było tego sporo. Wsumie pierwszy raz widzę nazwę koźlarz XD u mnie mówi się na to kozak ;p Ceglastopory dosyć dobry trzeba umieć zrobić żeby był smaczny, w moim regionie większość ich nie zbiera także mam cały bukowy las dla siebie :) mogę iść nawet
@brusse: AKurat w przypadku goryczaka to już po spojrzeniu na rurki wszystko wiadomo. No i tu się sprawdza prosta metoda naszych przodków - dotknąć językiem. Piecze i gorzki. Zatruć się nie zatrujesz ale możesz mi wierzyć, że jeden taki w garnku czy na patelni i nikt tego nie zje. ;)
Komentarze (232)
najlepsze
Grzyby są różne – Jedne nakarmią, inne film wyświetlą.
I to są te słynne halucynki? Czy jest szansa że one rosną poza Bieszczadami? BO JEŚLI TAK, to dziadzia mówił że psioki, żebym wyrzucił. Oj dziadzia, tak to sobie chyba pierwszy raz nagrabił.
Odnośnie tego czy wycinać czy wyrywać/wykręcać grzyby, zacytuję moim zdaniem autorytet wśród polskich grzyboznawców:
A odpowiedź Zenita była następująca.
Goryczak jak dla mnie jeden z najłatwiejszych do pomylenia chyba z koźlarzem też w lipcowym wysypie było tego sporo.
Wsumie pierwszy raz widzę nazwę koźlarz XD u mnie mówi się na to kozak ;p
Ceglastopory dosyć dobry trzeba umieć zrobić żeby był smaczny, w moim regionie większość ich nie zbiera także mam cały bukowy las dla siebie :) mogę iść nawet