Rowerem z Lublina do Kijowa - przygotowania, dzień 1.
Dość regularnie jeżdżę w okolice Kijowa. Podróż autobusem bywa jednak dość nużąca, dlatego tym razem postanowiłem spróbować swoich sił na rowerze szosowym. Na początku lipca ruszyłem w liczącą blisko 800km trasę Lublin - Sławutycz Od dziś będę wrzucał regularnie relacje z kolejnych dni :)
karoladamskikrk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze
Odcinki pisałem "pro publico bono" (tak, o dziwo to się jeszcze zdarza), jechałem na swoim sprzęcie, a blog tego sklepu był dość dobrym miejscem. Zresztą najpierw przeczytaj tekst, a później go oceniaj Sherlocku :)