Według mnie jest to najstraszniejsza katastrofa samolotu z wszystkich odcinków "Katastrofa w przestworzach" Tragedia. Ludzie musieli przeżywać prawdziwe piekło. Następna w kolejności to Swissair 111, a trzecia to AirFrance 447
@dizel81: mysle, ze jednak samoloty przeciagniete na duzej wysokosci spadajace jak kamien do morza to dopiero, albo dosc swieza sprawa tego niemieckiego psychola, ktory rozbil samolot, co musieli czuc ludzie na pokladzie widzac dobijajacego sie kapitana i samolot spadajacy prosto w gory
Ostatnio oglądałem gdzieś w TV jak pewien profesor ds. lotnictwa sugerował, że samoloty powinny być podzielone na bloki, które w przypadku awarii mogłyby się odłączać, a tym samym bezpiecznie sprowadzać ludzi na ziemię za pomocą ogromnych spadochronów. Zaletą tego rozwiązania byłoby też to, że ludzie mogliby wchodzić do takiego "bloku" odpowiednio wcześniej i byliby tylko "podłączani" do samolotu, co znacząco skróciłoby opóźnienia na lotniskach.
Tragicznie się słucha takich nagrań, jeszcze gorzej po Polsku kiedy w głosach lepiej słychać emocje. Łapy mi się spociły mimo że to tylko nagranie. Mam od razu w głowie obraz z kabiny pilotów kiedy wiadomo, że nic nie można zrobić i trzeba patrzeć jak nadchodzi śmierć. Masakra...
@marlow: Z jednej strony tak, z drugiej jest w nich cos dziwnego i ponuro intrygujacego. Jakby glos z zaswiatow. Zaklocenia radiowe poteguja ten efekt.
Z innych ciekawostek: a) polecam poszukac informacji na forach krotkofalarskich, o wszelkiej masci 'dziwnych' transmisjach, jakie przechwytuja radioamatorzy, b) polecam film Frequency (2000).
Ta katastrofa w pewnym sensie stała się "inspiracją" dla Rammsteina, który nagrał płytę "Reise Reise". Na krążku ukryto dodatkowy track, który można było odtworzyć wyłącznie na sprzęcie audio. Był to kawałek nagrania z czarnej skrzynki tego boeinga...
@dominik-baleta: @rebel101: Z tego co pamiętam z opracowywania katastrofy, to amerykanie oferowali pomoc w akcji ratunkowej, która przebiegała wyjątkowo ślamazarnie, a Japończycy unieśli się honorem i odmówili. Z relacji tych 4 osób, które przeżyły katastrofę dowiedziano się później, że nie tylko oni przeżyli katastrofę i jeszcze długi czas było słychać krzyki i płacz ocalałych, lecz stopniowo było ich coraz mniej.
Gdyby Japończycy odstawili dumę na bok i dali sobie pomóc gdy Amerykanie oferowali pomoc to może by więcej przeżyło. Najgorsze co się może stać, to takie rozterki polityczne w obliczu nadziei. Na uratowanie kilku żyć... I to jest prawdziwa tragedia.
@JakisGlupiKon: No cholera pewnie choćby te kilka śmigłowców więcej w rejon tragedii mogli amerykanie wysłać... Zawsze to szansa na szybsze dotarcie na miejsce katastrofy.
Dla tych co nie wiedzą - 7 lat wcześniej ten sam samolot wylądował z dziobem uniesionym zbyt wysoko, w związku z czym zaorał ogonem w pas startowy. Inżynierowie Boeinga na zlecenie Japońskich Linii Lotniczych naprawili samolot, niestety nieudolnie. W tylnej kopule samolotu (w ogonie) wymieniono dwa uszkodzone panele poszycia, ale nieprawidłowo je przynitowano (jeden rząd nitów zamiast dwóch) przez co kopuła nie była wystarczająco odporna na dużą różnicę ciśnień między wnętrzem samolotu,
Komentarze (110)
najlepsze
Następna w kolejności to Swissair 111, a trzecia to AirFrance 447
TL;DW Odcinka "Katastrof w przestworzach" na ten temat:
@marlow: Z jednej strony tak, z drugiej jest w nich cos dziwnego i ponuro intrygujacego. Jakby glos z zaswiatow. Zaklocenia radiowe poteguja ten efekt.
Z innych ciekawostek:
a) polecam poszukac informacji na forach krotkofalarskich, o wszelkiej masci 'dziwnych' transmisjach, jakie przechwytuja radioamatorzy,
b) polecam film Frequency (2000).
@pytaks: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@niematakiegologinu: Oj, wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z tego co pamiętam z opracowywania katastrofy, to amerykanie oferowali pomoc w akcji ratunkowej, która przebiegała wyjątkowo ślamazarnie, a Japończycy unieśli się honorem i odmówili.
Z relacji tych 4 osób, które przeżyły katastrofę dowiedziano się później, że nie tylko oni przeżyli katastrofę i jeszcze długi czas było słychać krzyki i płacz ocalałych, lecz stopniowo było ich coraz mniej.