A propo jeży, autentyczna sytuacja w lesie gdzieś w Rosji
Niedźwiedź chciał zagadać do jeżyka. Widzi, że ten je śniadanie więc mówi - Co jesz? - Co niedźwiedź? - jeżyk odpowiada Niedźwiedź zgaszony odchodzi na bok. I myśli sobie podejdę i zagadam jeszcze raz. - Co jesz jeżyku? - Co niedźwiedź misiu?
Tylko po co w ogóle denerwować jeża? Po co go męczyć? Jest w swoim naturalnym środowisku, niech sobie żyje. Ciekawe czy rusek byłby zadowolony jakby nim tak ktoś podrzucał...
@blaiseblaise: generalnie nabrałem baaaaardzo dużego szacunku do zwierząt jak przez dwa lata z nimi popracowałem. I jak widzę takiego ruskiego janusza behawiorystę zwierzęcego to mi się nóż w kieszeni otwiera. Przecież ten jeżyk przeżywa potworny stres, kompletnie niepotrzebny...
Siedział sobie facet w domu wieczorem zmęczony po pracy, a tu nagle ktoś zapukał do jego drzwi. Facet otworzył i zobaczył jeża. - Czego chciałeś? - zapytał facet - Klej masz? - Nie mam. Jeż odwrócił się i odszedł. Zdziwiony facet zamknął drzwi i wrócił do swoich zajęć. Po chwili znowu ktoś zapukał. Facet otworzył, a tam znowu jeż. - Czego znowu chcesz? - spytał poirytowany facet. Na to jeż spokojnie: -
Komentarze (119)
najlepsze
Niedźwiedź chciał zagadać do jeżyka. Widzi, że ten je śniadanie więc mówi
- Co jesz?
- Co niedźwiedź? - jeżyk odpowiada
Niedźwiedź zgaszony odchodzi na bok. I myśli sobie podejdę i zagadam jeszcze raz.
- Co jesz jeżyku?
- Co niedźwiedź misiu?
Dwaj malcziki kolchozniki prydupiły zajca,
popatrzali podumali gdzie u zajca jajca.
Dwaj malczyki kołchzniki pryłapali raka,
popatrzali podumali gdzie u raka sraka
#wiersz #poezja
@WrzeszczPoranny:
@wkopywaczwykopywacz:
Bredzicie. Zwierzęta zostały stworzone dnia szóstego, tak po prostu (bo tak) a to Ewa powstała z żebra Adama.
#biblianadzis
@doremisafol: Tak to już jest z reguły
#rasistowskiedowcipy
Komentarz usunięty przez moderatora
Facet otworzył i zobaczył jeża.
- Czego chciałeś? - zapytał facet
- Klej masz?
- Nie mam.
Jeż odwrócił się i odszedł. Zdziwiony facet zamknął drzwi i wrócił do swoich zajęć.
Po chwili znowu ktoś zapukał. Facet otworzył, a tam znowu jeż.
- Czego znowu chcesz? - spytał poirytowany facet.
Na to jeż spokojnie:
-