Wszystko super. Jedynie... jedni ludzie są więcej warci niż inni. Każdy jest inny i ma inny zestaw talentów. Czy 2 pracowników na dokładnie tych samych stanowiskach powinna zarabiać tak samo jeżeli: Pierwszy pracuje o 10% szybciej, ale jego praca zawiera 20% błędów Drugi pracuje "standardowo", ale nie robi błędów wcale. Czy rzeczywiście są warci tyle samo?
@dextreme: Oczywiście, że nie. Jeśli ten, co robi wolniej/więcej błędów będzie oczekiwał takiej pensji jak ktoś lepszy, to albo niech się zastanowi, albo niech mu szef uświadomi. A co powiesz, gdy lepszy dostaje mniej, bo nie umie negocjować/nie ma świadomości zarobków?
@dextreme: Nieraz byłem świadkiem, że tak, rzeczywiście lepszy. Facet się wkurzył, zmienił firmę i dostał od razu 50 procent więcej + benefity. Innym razem, młody chłopak, z jakimś doświadczeniem i wiedzą, ale ze śląska - sprowadzał się dopiero do Wwy po ślubie z dziewczyną poznaną tu, budżet na jego stanowisko był ponad 4k, dostał 2300 bodajże bo tyle zażyczył sobie na rozmowie. A przecież żaden pracodawca Ci nie powie: haha, nie
O ile pracownicy są w porządku - to oczywiście, że zarobki nie powinny być tajemnicą. Tym bardziej premie za wyniki/uznaniowe itp.
Życie jednak weryfikuje, że zawsze znajdzie się jakiś lewak, który będzie krzyczał, że jego marna pensja to przez kolor skóry/płeć/orientację seksualną czy numer buta i będzie wszystkim wmawiał, że pracodawca to rasista, a wyniki sprzedaży są ukartowane.
@gvs: ludzie w Polsce oczy ci wydrapia jak sie dowiedzą ze wiecej zarabiasz. W mojej firmie dużo sie jeździ w delegacje i jak to z delegacji czasem jest woreczek kasy po powrocie, zwłaszcza zza granicy. Panie w księgowości wpadly na pomysł, zeby ludzie pracujący w biurze niewyjezdzajacy dostawali dodatki za to ze nie mogą sobie dorobić na delegacjach. Aż ich skręcało jak musiały przelewać czasem kilkanaście tys. Oczywiście o trudach życia
@Diatlow: Wcale nie żarty, pracując na delegacji często #!$%@? na nadgodzinach plus czas spędzony w podróży. Wyjątkowo muszę jutro być w mieście, w którym mieszkam, żeby załatwić kilka spraw. Godzinę temu wysiadłem z pociągu powrotnego, jutro popołudniu znowu wyjazd i praca od 16 do późna. W piątek wracam z powrotem, myślisz, że lekko się robi ponad 1000km pociągiem w ciągu jednego tygodnia (projekt w Polsce, a pociąg to najlepszy i najwygodniejszy
information assymetry ma sie doskonale w polsce, przeciez tutaj nikt nie romawia o zarobkach, tylko z innego powodu sa tak zenujaco niskie ze wstyd sie do nich przyznac.
@grg79: serio myslisz, ze nikt nie rozmawia u nas o zarobkach? Ja gram w otwarte karty ze znajomymi, ktorzy pracują w roznych miejscach. Dzieki temu, czesc z nich nagle znajduje motywacje i ma ochote wyciągnąć "wiecej" w innym miejscu pracy i na innym stanowisku
@adicur: Kto wie - może Ty jeszcze kiedyś będziesz pracował dla kogoś. Wtedy kultura dzielenia się taką wiedzą zadziała na twoją korzyść. Hmm, czy miałeś kiedyś myśl żeby miarą sukcesu w biznesie stało się uczynienie jak największej liczby ludzi bogatymi?
@soma115 Czynienie ludzi bogatymi napędza zyski i profity przełożonych. To jest złota zasada. Jeżeli jest sie człowiekiem który jest skapy niestety to napędza w końcu zamknięte koło zmniejszonego przepływu co prowadzi do niezadowolenia pracowników, gorszej wydajnosci i spadku zadowolenia klientów. Następnie tracimy pracowników i zawijamy biznes bo nie ma kto dla nas pracować...
Nie jestem przekonany czy w każdym przypadku to jest dobry pomysł w Polsce. Dlaczego? Mamy dwóch pracowników: Janusza i Sebastiana. Oboje pracują na takim samym stanowisku i mają podobny staż pracy. Na imprezie firmowej, każdy mówi ile zarabia i nagle okazuje się, że Sebastian zarabia więcej od Janusza. Co robi Janusz? Idzie w pracy do swojego szefa z pytaniem: "dlaczego Sebastian zarabia więcej ode mnie?" zamiast "dlaczego ja zarabiam mniej od Sebastiana?",
Wszystko fajnie, ale jeśli kobieta na tym samym stanowisku co facet pracuje gorzej bo nie jest w stanie tak szybko dźwigać cegieł na budowie to powinna dostawać mniej kasy.
@Wifee: Nie zrozumiałaś o co mi chodzi Kochanie. Ja uważam, że jeśli ktoś wykonuje swoją pracę lepiej niż inny ze względu na to, że jego płeć daje mu cechy które go do tego predysponują (np przedszkolanka na raz opiekuje się większą ilością bahorów niż facet na tym stanowisku) - to taka osoba (przedszkolanka) powinna zarabiać więcej niż facet.
Nie próbuj mnie przekonywać, że kobiety są lepsze niż mężczyźni pod niektórymi względami
@magik-86: Nie mam zamiaru. Po porstu pomyślałam, że traktujesz sprawę tendencyjnie ale widzę, że się pomyliłam ;) Byłam ostatnio na komendzie. Nie sądzę by jakakolwiek kobieta policjantka dobrze sprawowała się w terenie a nawet jeśli to POWINNA zarabiać mniej bo nie jest zwyczanie w stanie wykonać takiej samej pracy. Często takiej, którą tamtejsi faceci wykonuja małym palcem u nogi. Nawet kobieta ich rozmiarów (średnio Ci faceci mięli tak około 2m) byłaby
Ja wiem ile zarabiała osoba, która była wcześniej na moim stanowisku. No i teraz wiem... o ile ja mam mniej - strasznie mi z tym głupio, bo staram się, mam bardzo dobre opinie a zarabiam mniej. I zamiast myśleć o podwyżce, ze względu na np. dobre opinie, myślę o wyrównaniu stawki z tym, co miała tamta osoba.
Komentarze (214)
najlepsze
Pierwszy pracuje o 10% szybciej, ale jego praca zawiera 20% błędów
Drugi pracuje "standardowo", ale nie robi błędów wcale.
Czy rzeczywiście są warci tyle samo?
A co powiesz, gdy lepszy dostaje mniej, bo nie umie negocjować/nie ma świadomości zarobków?
Innym razem, młody chłopak, z jakimś doświadczeniem i wiedzą, ale ze śląska - sprowadzał się dopiero do Wwy po ślubie z dziewczyną poznaną tu, budżet na jego stanowisko był ponad 4k, dostał 2300 bodajże bo tyle zażyczył sobie na rozmowie.
A przecież żaden pracodawca Ci nie powie: haha, nie
Życie jednak weryfikuje, że zawsze znajdzie się jakiś lewak, który będzie krzyczał, że jego marna pensja to przez kolor skóry/płeć/orientację seksualną czy numer buta i będzie wszystkim wmawiał, że pracodawca to rasista, a wyniki sprzedaży są ukartowane.
Hmm, czy miałeś kiedyś myśl żeby miarą sukcesu w biznesie stało się uczynienie jak największej liczby ludzi bogatymi?
Który potajemnie zmienia płeć?
Ja uważam, że jeśli ktoś wykonuje swoją pracę lepiej niż inny ze względu na to, że jego płeć daje mu cechy które go do tego predysponują (np przedszkolanka na raz opiekuje się większą ilością bahorów niż facet na tym stanowisku) - to taka osoba (przedszkolanka) powinna zarabiać więcej niż facet.
Nie próbuj mnie przekonywać, że kobiety są lepsze niż mężczyźni pod niektórymi względami
Byłam ostatnio na komendzie. Nie sądzę by jakakolwiek kobieta policjantka dobrze sprawowała się w terenie a nawet jeśli to POWINNA zarabiać mniej bo nie jest zwyczanie w stanie wykonać takiej samej pracy. Często takiej, którą tamtejsi faceci wykonuja małym palcem u nogi. Nawet kobieta ich rozmiarów (średnio Ci faceci mięli tak około 2m) byłaby
@kretyn: O jakiej to branży mowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
Komentarz usunięty przez moderatora