Pierwsza otwarcie napisała, co oznacza spotkanie z Chazanem na porodówce....
On ma w sobie coś takiego, nie do opisania. Trzeba go poznać, żeby to zrozumieć. Ludzie się go boją. Bo Chazan jest groźny i ma potężne plecy. Ale każda z nas też może je mieć – Anna Grzybowska, od ponad 20 lat pracuje jako dziennikarka. Bezpośrednia, inteligentna, ostra jak brzytwa,...
grekzorba z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 150
Komentarze (150)
najlepsze
i kwiatek od wróżki na sam koniec:
"A Chazan co zrobi w takiej sytuacji? Podbiegnie i zapyta „Przepraszam, a pani jest wierząca, czy nie? Bo jak nie, to ja pani nie uratuję.”
Piękne dziennikarstwo! Następny będzie na podstawie napisu na wiacie przystankowej.
Zakop.
Aż mi łopata z rąk wypada, tak zakopuję.
Nie jestem prawakiem, jestem ateistą, klauzula sumienia to poroniony pomysł.
Ja też nie jestem sobie w stanie wyobrazić, co czuje, ale z jakiegoś powodu bliska koleżanka w Gliwicach rodziła swoją martwą córeczkę siłami natury. Jednak z tego, co opowiadała, na oddziale spotkała się ze zrozumieniem i współczuciem personelu. Więc jednak nie jest tak, że w takich
Ojej to jest straszne!!111oneon Ciekawe tez czy jak idzie doktor Chazan to czy czuć w powietrzu siarkę i czy robi się duszna atmosfera
Grzybowska to chory człowiek, nie jest ani inteligentna, ani bystra, a po tym, co wyprawiała w regionie, z którego pochodzi dla atencji i nie tylko - nie dość, że nie wierzę w ani jedno jej słowo, to nie mogę obdarzyć jej żadnym szacunkiem.