Miało być "co łaska", ksiądz chciał 700 zł, on miał mniej. Wszystko się nagrało
Zasada z reguły jest taka sama: ksiądz bierze "co łaska", a cennika w parafiach nie ma. W Nowym Dworze Mazowieckim pod Warszawą jest jednak inaczej. Ksiądz chciał określonej sumy pieniędzy za udzielenie ślubu. Kiedy już ją otrzymał, był obrażony. Kuria w zachowanie księdza nie wierzy.
ipkis123 z- #
- #
- #
- 527
Komentarze (527)
najlepsze
Już widzę jak ten "sługa" boży zwraca kasę. Hipokryzja na każdym poziomie tej organizacji chyba pomaga jej przetrwać.
"A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego." (Mt. 5,22)
Sam mam większość złych doświadczeń z opłatami dla kleru, niemniej sama wiara jest okej. Mimo, że nie wierzę.
jestem "katem" ale takie sytuacje mnie strasznie drażnią. Wierzę w Boga ale w instytucję coraz mniej....coś akurat ja w swoim życiu raczej spotykałem kapłanów prawdziwych, z powołania.
Na przykład, gdy się żeniłem w swojej parafii, ksiądz naprawdę przyjął ofiarę co łaska
W kopercie było 200 zł, na organistę doszło 150 i 150 dla siostry na kwiaty do dekoracji
Jakie było moje zdziwko, gdy proboszcz udzielił nam sakramentu, oraz
o to chodzi- niech każdy zajmie sie sobą i swoim sumieniem:D
Katolik, ateista, żyd, hindus-o ile jest normalny i nie mówi innym w maja wierzyć xD
Mamy jednak funkcjonującą od ponad tysiąca lat walutę, której nie zmogły historyczne zawieruchy. Trzyma się ona coraz lepiej, często wypierając oficjalnego złotego.
Walutą tą jest bógzapłać.
Ile warty jest jeden bógzapłać?
Już na pierwszy rzut oka widać, że bógzapłać bógzapłaciowi nierówny. Np. w jednym bógzapłaciu ofiarowanym przez biskupa
>płacenie klechom za czary mary
:|
@Dr-Livingstone: To że czarownik natrze człowieka jakimś korzeniem po piętach, a tym że Twój ksiądz natrze człowieka jakimś balsamem po czubku głowy różni się tylko Twoimi odczuciami.
Klecha pięknie zaorany (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Najpierw kościół kreuje potrzebę, a potem sprzedaje usługi. I jeszcze straszy, że nie korzystanie z jego usług to wieczne potępienie.
Czemu ktoś takie haniebne działania zakopuje?
Kościół nie nakazuje ślubu, ale zakazuje seksu bez ślubu, a to nie jest równoważne, a pomimo zakazu nie traktuje tego grzechu, jako grzechu ciężkiego. Pisałem, o trzech sakramentach które ustanowił Jezus i Jan chrzciciel, które zanegowałeś, pomimo że masz Biblie w domu, nie wiele to ma do rzeczy, ale użyłeś takiego argumentu, aby potwierdzić swoje słowa. Nie
Aha czyli nie w imię boga a w imię pieniędzy to ja w imię pieniędzy poproszę paragon za wystawioną usługę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A nie, czekajcie...
a oni i tak beda swoje #!$%@? uprawiac