Nie wiem co to i po co to, nie znam słowa "fornir", ale oglądałem jak zahipnotyzowany. Niesamowicie satysfakcjonujące jest oglądanie tego typu fachowców (artystów?) w pracy, zwłaszcza pracy w drewnie.
@ryhu: Fornir to okleina z drewna. Normalnie przygotowuje się ją jako cienki płat zeskrawany ze szlachetnego drewna. Potem ten płat nakleja się na np. meble wykonane z tańszego drewna.
Taka ciekawostka, Chińczycy wypierają polski fornir ponieważ wpadli na doskonały pomysł. Polacy naiwniacy w celu wyprodukowania forniru dębowego, ścinają dęby i najlepsze jakościowo drewno tną na wąskie płaty. Chińczycy zauważyli, że dąb rośnie wolno i jest drogi, więc sadzą topole, które rosną szybciutko, mielą je na mączkę drzewną a następnie prasą formują płaty forniru na które nanoszą słoje jakie tylko sobie klient zamarzy, a i pokolorują tak żeby pasowało. Cena forniru spada
@KrowkaAtomowka: Teraz jest moda u hipsterów na rzeczy wykonane ręcznie. Przy takim fornirze widać sztukę a tu hipsterzy kupują pomalowane na biało sosnowe pieńki za 300-400zł.
Odnośnie pieńków to wiem, byłem w Wawie na targach jakiś dla hipsterstwa. Zwykły sosnowy pieniek o wysokości może 50cm i pomalowany na biało z boku i bezbarwnym lakierem pani sobie życzyła 300-400zł w zależności od grubości. Jakby ktoś nie wiedział to sosna najtańsze drzewo do
Coś wspaniałego, uwielbiam takie znaleziska :) Niesamowite jak z kawałeczków drewna ostatecznie powstaje taka okleina, nigdy bym nie uwierzył gdybym nie zobaczył.
Jak odciął pojedynczą warstwę opadła mi szczęka. Myślałem że zrobi z tego jakieś płytki a tu cienki jak papier płatek mozaiki i na dodatek się nie rozkleiła. Mistrz
Kurcze, jakie to musi być wspaniałe uczucie, jak coś takiego wyjdzie spod twojej ręki. Mamy wspaniałe linie produkcyjne i bardzo możliwe, że jakaś maszyna zrobiła by to, co on 100 razy szybciej. Ale mam takie wrażenie, że mamy coraz więcej wytwarzanych przedmiotów ale coś cholernie fajnego sobie odebraliśmy.
Komentarze (64)
najlepsze
@jakub-dolega: Ja doceniam, a na pewno mnie nie stać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Mamut: dobrze to naostrzył :)
Odnośnie pieńków to wiem, byłem w Wawie na targach jakiś dla hipsterstwa. Zwykły sosnowy pieniek o wysokości może 50cm i pomalowany na biało z boku i bezbarwnym lakierem pani sobie życzyła 300-400zł w zależności od grubości. Jakby ktoś nie wiedział to sosna najtańsze drzewo do
Mamy wspaniałe linie produkcyjne i bardzo możliwe, że jakaś maszyna zrobiła by to, co on 100 razy szybciej.
Ale mam takie wrażenie, że mamy coraz więcej wytwarzanych przedmiotów ale coś cholernie fajnego sobie odebraliśmy.