Czy samochody elektryczne są możliwe?
Jak wiemy samochód elektryczny to samo dobro! Jest cichy, nie emituje spalin, jest prostszy w obsłudze, tańszy(będzie). Jest tańszy w eksploatacji. Tylko czy aby na pewno?
piotrwy z- #
- #
- #
- 13
- Odpowiedz
Jak wiemy samochód elektryczny to samo dobro! Jest cichy, nie emituje spalin, jest prostszy w obsłudze, tańszy(będzie). Jest tańszy w eksploatacji. Tylko czy aby na pewno?
piotrwy z
Komentarze (13)
najlepsze
Rozwój tego segmentu to praktycznie tylko rozwój sposobów magazynowania energii elektrycznej.
Silniki mają bardzo dobre parametry dużo lepsze od spalinowych. Koszty paliwa w porównaniu do ropopochodnych są bardzo tanie....
Po drugie cena za czyste powietrze w miastach kosztem emisji w elektrowniach jest warta zachodu moim zdaniem.
W przypadku elektryka trzeba też wziąść pod uwagę koszty utylizacji zużytych baterii i koszty ratowania środowiska w przypadku wydostania się np litu do gruntu (prędzej czy później pojawią się Janusze utylizujący
- przede wszystkim konieczne będzie pobudowanie wielu nowych elektrowni. Tymczasem w Polsce nie możemy zbudować nawet jednej.
- ceny energii elektrycznej poszybują drastycznie, ponieważ żaden rząd nie przejdzie obojętnie nad faktem utraty pieniędzy z podatków na paliwa kopalne.
- koniec z darmowymi stacjami ładowania samochodów. Obecnie stacje benzynowe stawiają je jako ciekawostkę, która
Przyjmuje się że roczne zużycie energii z fotowoltaiki dla 1 rodziny wynosi 2500-3500kWh rocznie i aby osiągnąć ten poziom trzeba wyłożyć do 25000pln.
Tesla na przejechanie 100km potrzebuje 22kWh (średnio) więc biorąc pod uwagę że średnio polak pokonuje 30000km rocznie to musi mieć instalację która wyprodukuje te 6600kWh i dodatkowo wyskoczyć z 50000pln.
To są wskaźniki tylko na pokrycie zapotrzebowania samochodu - nie ma mowy o żadnych nadwyżkach
Ładowanie samochodu w domach będzie nielegalne.
Auta elektryczne funkcjonują teraz na zasadach ciekawostki. W chwili gdy staną się pełnoprawnym środkiem transportu znikną ulgi, dodatki, darmowe ładowania - a zamiast tego bedzie to co jest teraz - wysokie ceny