Bestialskie zachowanie polskiego zawodnika MMA. Za zabicie kota grożą mu 3 lata
- Mały kotek zginął w straszny sposób. Tymoteusz Ś. złapał zwierzę za tylne łapy i uderzył kilkakrotnie w lusterko swojego samochodu. Na tyle mocno, że lusterko urwał. Zakrwawionego czworonoga wrzucił następnie do auta i odjechał - ustaliła prokuratura.
f.....d z- #
- #
- #
- #
- #
- 161
Komentarze (161)
najlepsze
@kejter1: I to jest #!$%@? największa patologia moim zdaniem. Nie uważam się za super katolika ale wierzę, że coś tam u góry jest i nie krzywdzę innych - jednocześnie nie #!$%@?ł bym sobie na plecach krzyża...ale widać co człowiek to obyczaj - krzyż w zabijaniu i maltretowaniu nie przeszkadza.
Oby poszedł siedzieć, tam sparingów mu nie zabraknie
Mylisz się, od setek jak nie tysięcy lat, w więzieniach siedzieli osobnicy, którym on by mógł buty czyścić, Ty myślisz, że jak ktoś jest jakimś kogutem co trenuje boks czy sztuki walki to zawsze i z każdym sobie da radę na wolności czy nawet więzieniu ?
Nie takiego leszcza już więzienie zabiło i zgnoiło, od mega dzików, bokserów, mafiozów i takich co by jemu złamali kark w kilka sekund, na
Komentarz usunięty przez moderatora