Pamiętam jak ojciec mnie, otulonego w gruby koc, do przedszkola niósł, by dowiedzieć sié na miejscu, że zamknęli z powodu mrozu. Nawet smsa nie wysłali z informacją. (⌐͡■͜ʖ͡■)
@minister_spraw_zewnetrznych: A ja pamiętam, że właśnie do przedszkola nie poszliśmy i zajebista zabawa była na podwórku, gdzie zaspy były na moją wysokość i tylko wąskie korytarze przez dozorcę przekopane. ;-)
@kapitan-Korkoran: to akurat wynika w dużej mierze ze skondensowanych 40 lat opóźnienia rozwoju względem cywilizowanego świata i nadrabiania tego przez ostatnie kilkanaście lat.
@kapitan-Korkoran: 5 lat miałem... Do przedszkola wtedy nie poszliśmy :) Pamiętam jak ojciec kopał korytarz z domu do bramy (jakieś 80m) - takiemu pięciolatkowi jak ja wtedy wydawał się strasznie głęboki.
Prawdziwe zimy skończyły się w latach 90-tych. Malujący cuda na oknach mróz, zaspy wyższe niż ludzie, zamarznięte jeziora i rzeki. Pamiętam jak z kolegami kopaliśmy tunele w śniegu na zboczu miejscowej góry i potem taką wydrążoną drogą zjeżdżaliśmy na sankach. Wracało się do domu fioletowym z zimna, raz się odchorowało, raz nie i było zajebiście :)
@Sylwus1988: Hmmm? Trochę później się skończyły. Ja pamiętam jak jeszcze chyba w 2003 roku mama nie pozwoliła mi pojechać do gimby, bo -25 było. Zaspy wyższe od człowieka z późniejszych lat też pamiętam. Niemniej - jest cieplej. Dla mnie wyjątkowo, bo z Rzeszowa na Wrocław wyjechałem, a tutaj kiepskie zimy.
Dziś gdyby doszlo do takiej zimy to już nie trzeba by kolektywu. Lekki snieżek i już jeżdzi masa sprzętu przynajmniej w większych miastach. Jedno jest warte uwagi: chęć współpracy ludzi pokazana na filmie.
@soft1house Ale weź pod uwagę, że to jest pod publiczkę bo kamera... No i kiedyś jak był przykaz z góry to się robiło. Nikt z własnej woli chyba nie odśnieżał miasta.
@Defender: Były tak zwane kartoflaki, które w ogóle się nie umywały do dzisiejszych zimówek. Ale fakt faktem na przełomie lat 70/80 było dużo mniej pojazdów więc wypadków dużo więcej niż dziś pomimo tego nie było.
Jak się pracowało na samochód 10 lat to się go szanowało. Dziś masz samochód na kredyt w pięć minut, ubezpieczenie, to mniej żal, jak rozbije się na latarni.
@lavinka: i mniej kobiet pchało się do kierowania ;) (w szerokim tego słowa znaczeniu). Ubezpieczenia kosztowały grosze. A pierwsze Twoje zdanie bardzo trafne- tak jest dzis ze wszystkim, ze związkami "na 5 minut" także. Dziś mamy smsy ale co z tego skoro piszemy
Komentarze (152)
najlepsze
Smutno mi sie robi ze taki dlugi okres tak szybko przelecial. Krotkie jest zycie :-(
@kapitan-Korkoran: to akurat wynika w dużej mierze ze skondensowanych 40 lat opóźnienia rozwoju względem cywilizowanego świata i nadrabiania tego przez ostatnie kilkanaście lat.
@lavinka: i mniej kobiet pchało się do kierowania ;) (w szerokim tego słowa znaczeniu). Ubezpieczenia kosztowały grosze. A pierwsze Twoje zdanie bardzo trafne- tak jest dzis ze wszystkim, ze związkami "na 5 minut" także. Dziś mamy smsy ale co z tego skoro piszemy