@Luks_x: Piszesz, że nie rozumiesz zakupu psa do zabawy, a ja wyjasniam, że większość to psy do zabawy/towarzystwa. Oczywiście psy nie potrafią powiedzieć, ale czytałem na temat psów w blokach. Wynikało z rozmowy ze specjalistką, że wszystkie psy mają podobne wymagania odnośnie domu i psy traktują domy (i co ważne ogrody) jako swoje budy i żeby spełnić ich zapotrzebowanie na ruch to trzeba z nimi wychodzić tak czy owak, czy to
mam takiego właśnie psa, ktoś go w #!$%@? upale wywiózł do mnie pod blok, zabrałem go na początku tylko, aby dać mu jakąś wodę i kiełbasę, bo widać było, że głodny i spragniony, został na dłużej (już 3 rok) i nikomu go nie oddam, jeszcze pani weterynarz za friko go zaszczepiła i dała takie tabletki na odrobaczanie. Dodam tyle,, że zaprzyjaźnił się z innymi psami z osiedla, chociaż z początku nie ufny
@stefan_banach: jak go wziąłem do domu to leciał serial "komisarz rex", więc wołam na niego "Reks", ale jak naprawdę ma na imię i ile ma lat to nikt nie wie
Nigdy tego nie ogarnę, jakim trzeba być człowiekiem, żeby #!$%@?ć coś takiego. Niby normalni ludzie, praca, dom, dzieci, wakacje a jednak #!$%@? psychopaci. Zero moralności, zero empatii.
Jak slysze o takich porzucanych zwierzetach to od razu triggered i musze isc poglaskac swojego psa za uszkiem. Sam raz widzialem jak typek #!$%@? z jadacego samochodu owczarka i rura w dluga. Biedak biegal po lesie jak poparzony i nie mial pojecia co robic. Nie udalo mi sie go zlapac. Druga akcja rownie przygnebiajaca. Ktos wyrzucil caly pakiet, dwa male psy i kot. Biedne zwierzeta przez tydzien czekaly na swoich wlascicieli przy
@s0ma: wystarczy trochę kiepskiej pogody i psy które oddalą się od domu same się gubią. mi w sobotę dołączył owczarek, niestety nei mam możliwości kolejnego zwierza przygarnąć więc niestety schronisko jak się gmina wywiąże ze swoich obowiązków - idzie zima. no i wysypalo na fb informacji ze ktoś kota/psa znalazł. Mi wszystkie znajdy właśnie zimą się trafiają.
Mój pies mnie czasem strasznie #!$%@?, a teraz w te mrozy to już w ogóle zamiast mirkować gonić za nim po okolicy trzeba. Ale i tak tego wytrzeszcza nie zamieniłbym na nic innego (ʘ‿ʘ)
Moi znajomi właśnie wyleczyli dziecko z psa. Przy okazji jak pojechali do Polski na urlop ich dziecko było odpowiedzialne za sprzątnięcie każdego kupska psa od dziadków. Szybko się okazało, że wady przewyższają zalety.
Ja swojemu synowi, jak się uparł na psa, kazałem napisać list/podanie (tak, dokładniej - podanie) z prośbą o psa. Umotywowanie, przyjęcie obowiązków, obietnice... itepe. I co? I #!$%@?, sam #!$%@? rano z buldogiem francuskim, tyle z mojej konsekwencji i twardodupstwa.
Kupowanie zwierząt na święta, czy tam inne urodziny to chory pomysł. Taki taki chomik, czy inny żółw... sama zainteresowana osoba powinna świadomie zadecydować czy chce zwierzaka, czy nie.
@Budo: chomik to akurat nie jest zly zwierzak na prezent jesli ktos juz ma zajebiste parcie na zywe zwierze. Chomiki zyja w miare krotko ale juz w prezencie dawac zwierzaka ktory zyje 5, 10, 20lat trzeba miec nasrane w glowie.
Komentarze (152)
najlepsze
Oczywiście psy nie potrafią powiedzieć, ale czytałem na temat psów w blokach. Wynikało z rozmowy ze specjalistką, że wszystkie psy mają podobne wymagania odnośnie domu i psy traktują domy (i co ważne ogrody) jako swoje budy i żeby spełnić ich zapotrzebowanie na ruch to trzeba z nimi wychodzić tak czy owak, czy to
Niby normalni ludzie, praca, dom, dzieci, wakacje a jednak #!$%@? psychopaci. Zero moralności, zero empatii.
Nie miej zwierzat. Lepiej na tym wyjda.
@kobiaszu: Kota nie da się wyrzucić. Jak już to sam wyjdzie.
Ale pies fajny :-)