Kilka zdań o telefonach, które powinny wrócić na półki sklepowe [felieton]
Wchodzicie do dowolnego sklepu z elektroniką, kierujecie się na dział z telefonami. Widzicie, że macie przed sobą ogromny wybór, ilość marek, kolorów i ich cen przytłacza. Ten wybór jest jednak teoretyczny, bo mimo tylu kombinacji i tak wiem co wybierzesz - zapewne będzie to bryłka...
lyncz z- #
- #
- #
- #
- #
- 366
Komentarze (366)
najlepsze
Wcześniej uzywałem ngage qd, który z kolei miał rewelacyjnie rozwiązane kwestie poruszania się po menu (klawiatura projektowana była pod gry).
Z kolei teraz widzę problem taki (xperia) że czasami ciężko napisać mi coś
Podsumowując - sentymenty to nie realne życie. To jak ze starymi grami komputerowymi -
@animuss: w dupie byłeś i gówno widziałeś. Zajebisty byl ;)
Szczerze mówiąc E7 było jednym z najlepszych. Wygoda używania pełnego, sprzętowego QWERTY. Odchylenie ekranu po otwarciu. Nawet Symbian mi nie przeszkadzał.
Zaraz, zaraz. A czy to nie jest tak, że sprzedaje się właśnie to czego chcą konsumenci?
I gdyby faktycznie telefony projektowali księgowi (och jaki modny zwrot) to z chęcią zapełnialiby nisze na rynku.
I nic nie stoi na przeszkodzie żeby mieć smartfony do multimediów i "słuchawkę" (nie wiem co to za dziwne określenie z feature) do rozmów.
Sony z serii Compact i iPhone SE
Wszystkie wady naturalnie zależą od upodobań konsumenta. Co dla mnie jest wadą, dla ciebie być nie musi. W moim przypadku, sam port wystarcza, żeby mnie zniechęcić.
@fiziaa: ano tak, list papierowy też można było położyć tekstem do dołu żeby nie widzieć treści ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Potem przyszły kolejne modele communicatorów np E7-00. I najgorsze było to, że nowe modele były mniej dopracowane od starszych. Błędy w oprogramowaniu zdarzały się częściej, ograniczano funkcjonalność. Mimo wszystko