Napisze coś, co moze w niektórych kolegach wzburzyć krew, ale wg mnie taka jest prawda.
Ten dźwiek jest fajny do posłuchania przez kilka minut, ale jak masz cały dzień jeździc na bizonie i tuż za głową masz ten ryk, to sie w koncu odechciewa (nie, ze brzydki, tylko tam jest zajebiście wręcz głosno bez kabiny)
A kojarzy sie pozytywnie bo znasz go od dziecinstwa, kiedy to podziwiałeś bizony, jarałeś sie nimi, czekałeś
@nunu85: Dokładnie jest tak jak piszesz, 12 godzin w gorączce kurzu i hałasie.... Świadczyłem przez 20 lat usługi żniwne swoim.... A jesienią i zimą po zmianie osprzętu młóciłem kukurydzę.
@totalski: Ale w Autosanie była wersja turbo więc jeszcze dochodził charakterystyczny gwizd turbiny SW 400z bizona miał tylko 125 hp z autosana bez turbo 135 hp a z turbo 165 hp. Tu jest zwykły 125 hp ze standardowym suchym filtrem w którym trzeba wymieniać wkład czasem trzy razy dziennie bo inaczej silnik się przegrzewał, (zbyt mały wkład papierowy) W 0-58 dali dwa filtry równolegle. A w nowszych wersjach jeden duży rodowodem
Pracowałem na wyciągarce szybowcowej z tym silnikiem. Niezapomniane chwile kiedy silnik się wkręcał na maksymalne obroty i zadymiał pół lotniska :D A wyciągarka miała wersję z intercoolerem - niezawodny sprzęt. Był to jeden z prototypów zrobionych przez PZL Mielec. Jedna stoi w Olsztynie a druga w mieleckim aeroklubie. Ehh to były czasy...
Komentarze (110)
najlepsze
Ten dźwiek jest fajny do posłuchania przez kilka minut, ale jak masz cały dzień jeździc na bizonie i tuż za głową masz ten ryk, to sie w koncu odechciewa (nie, ze brzydki, tylko tam jest zajebiście wręcz głosno bez kabiny)
A kojarzy sie pozytywnie bo znasz go od dziecinstwa, kiedy to podziwiałeś bizony, jarałeś sie nimi, czekałeś
Rasowo czysta europa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Dla wielu vagomaniaków pewnie lepsze jest wchodzenie na obroty silnika 1,9 TDI w Passacie