Josef Mengele: "Zszył bliźnięta, połączył ich żyły. Dzieci krzyczały całą noc”
Często stał na rampie i dokonywał selekcji nowo przybyłych więźniów. Wraz z SS-manami wyszukiwał ofiar do swoich eksperymentów. Szczególnie interesowały go bliźnięta i karły. Nieświadome matki zwykle szybko oddawały mu swoje dzieci, sądząc, że z doktorem Mengele czeka je lepszy los.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 238
Komentarze (238)
najlepsze
@zwirz: skutki i leczenie hipotermii
@DywanTv: On nie miał by takich uprzedzeń w stosunku do ciebie. Na tym polega słabość "humanitaryzmu". Zło czuje się bezkarne bo humanitaryści przecież nie skrzywdzą zła.
to nie byla machina zbrodnicza jak obozy smierci, ale zwykli ludzie, ktorzy czesto mieli wolna reke w tej kwestii i wybierali bardzo drastyczne formy terroru, wrecz szczyscili sie tym robiac sobie zdjecia z ofiarami
Różnice (ponieważ badania robiono globalnie) wychodziły rzędu 10-20% nieposłusznych. Czyli zawsze ~80-90% było posłusznych autorytetom. Na Niemcach chyba badań nie wykonano. Pierwotne zamierzenie miało pokazać różnice Niemcy<->Inne narody... ale okazało się ,że nie ma po co do Niemiec jechać.
@wojnanadchodzi: ... żyją ileś tam minut. Niestety takie badania też prowadzono czy człowiek jest w stanie żyć bez pewnych organów. Mało ludzi sobie zdaje sprawę że to nasi rodacy głównie byli królikami doświadczalnymi traktowanymi gorzej niż szczury laboratoryjne. Zazwyczaj było to zwykle pastwienie się nazywane badaniami.
Nadmiar propagandy (w obojętnie którą stronę) zawsze prowadzi do bestialstwa.
Chociaż do tego co robił Mengele nawet wyczyny Czeka wyglądają biednie.
Lekarz spogląda na nią zdziwiony i pyta:
- Co pani jest? Przecież wojna już się dawno skończyła!
A Baba na to:
- Ale ja Pana poznałam doktorze Mengele.