Coś pięknego. Przypomniały mi się czasy dzieciństwa i nastoletnie, kiedy czytając książki, oglądając przeróżne programy przyrodnicze czy po prostu filmy przygodowe miało się głowę pełną marzeń i poczucie nieskończonych szans i możliwości. Można było być każdym - np naukowcem który pływa po oceanach i bada wieloryby. Oglądając ten krótki film znowu poczułem piękno świata i to jak wiele go nas omija w prozie życia codziennego, kiedy staramy się przeżyć, a nie żyć.
200 lat temu nie dało się wypłynąć w morze i nie zobaczyć wieloryba, ale od kiedy Londyn został oświetlony ich tłuszczem populacja spadła praktycznie do zera.
Komentarze (54)
najlepsze
@to_po_prostu_ja: