No tak.Lewy pas, zając z przodu i heja Basia. A że widoczność kiepska, mokra jezdnia to co tam. Nie wiem, jak można zapierdzielać właściwie na ślepo, z prędkością zdecydowanie przekraczającą zasięg wzroku.
@Jakis_ja: Do tego takie nagrania pokazują trochę większą odległość niż jest w rzeczywistości, w takich warunkach na autostradzie to praktycznie siedział mu na ogonie...
Nie wiem, jak można zapierdzielać właściwie na ślepo, z prędkością zdecydowanie przekraczającą zasięg wzroku.
Można - w poprzednim znalezisku z głównej, o tym karambolu jeden wykopek napisał m.in. coś takiego:
Inny głupek w tym samym miejscu, nagła mgła i wielkie hamowanie bo on nie widzi, prawie zatrzymał się na środku autostrady. Ledwo udało się uniknąć wypadku.
Przez takich idiotów którzy mówią że robią to dla bezpieczeństwa powstają właśnie takie sytuacje
bo no ch.. wy się ludzie tak śpieszycie jak jest słaba widoczność? po co wam te 30 minut oszczędności przy jeździe 150 km/h? jak jest taka sytuacja to jedziesz sobie 80-90 km/h i masz w d... karambole,
Nawet jeśli się wyratował, to w takiej sytuacji warto chyba #!$%@?ć gdzieś jak najdalej na pobocze, tak jak ten suv Volvo - za chwilę mogą nadjechać kolejni "najszybsi we wsi" i to znacznie ciężsi. Zdarzają się takie karambole i na kilkaset aut, ci co zostają w środku są zazwyczaj zmieleni na miazgę.
Czy ktoś ma wiedzę jak wygląda likwidacja szkód w takim karambolu? Czy zdarza się, że za sprawcę zostaje uznany wyłącznie jeden z kierowców (na cały karambol) czy raczej kolejni są uznawani za winnych (swojej stłuczki) z racji niedostosowania prędkości do warunków?
Jak będzie z likwidacją szkody, jeśli kierowca jednego z aut zostanie uznany winnym uderzenia w poprzedzające auto i w niego następnie uderzy kolejny uznany za winnego uderzenia w to pierwsze auto?
@namiot666: Podejrzewam, że bardzo rzadko się to zdarza. Choćby dlatego, że rzeczywiście większość kolejnych popełnia błąd nie dostosowując prędkości do warunków. Tylko pewnie ciężko potem z tego złomowiska odtworzyć przebieg wydarzeń i sytuacja jest mocno uznaniowa.
Ciekaw jestem jednak jak będzie likwidowana szkoda, jeśli auto z własnej winy skasuje przód, a potem ktoś z jego winy skasuje tył. Załóżmy, że nastąpiła szkoda całkowita auta. OC tego
właśnie tez sie zastanawiałem bo jak udupią tylko jednego to przy jakmis większym karambolu wysokość odszkodowań możne przekroczyć sumę gwarancyjną polisy OC (milion euro)
@namiot666: nie udupią jednego bo nie jeden zrobił ten karambol tylko każdy następny dokładał po swojej cegiełce. Zawsze w takich karambolach jeden zdąży się zatrzymać a i tak ten z tyłu w niego wjedzie. Z tego zwykle wynika, że warunki nie były tak złe skoro jeden potrafi
Jeździłem tym odcinkiem autostrady w różnych warunkach, a jako jeden z najtrudniejszych wspominam jazdę nocą we mgle. Wówczas nic nie widać (z przodu biała ściana). Ci tutaj jechali za dnia i z tego filmu wynika, że mgła nie była aż tak tragiczna. Wystarczyło tak nie #!$%@?ć.
Jeździłem tym odcinkiem autostrady w różnych warunkach, a jako jeden z najtrudniejszych wspominam jazdę nocą we mgle. Wówczas nic nie widać (z przodu biała ściana). Ci tutaj jechali za dnia i z tego filmu wynika, że mgła nie była aż tak tragiczna. Wystarczyło tak nie #!$%@?ć.
@hetman-kozacki: na tym drugim filmiku była większa mgła ale ten tutaj to po prostu #!$%@?ł jak dzik z ASF:-) Tutaj widoczność była zła ale nie
@hetman-kozacki: o kuźwa, ten twój filmik w powiązanych pokazuje niezłą ludzką głupotę - ludzie w ogóle wyobraźni nie mają i sobie chodzą po jezdni jak gdyby nigdy nic...
Niby na drogach są bramownice z wyświetlaczami sterowanymi centralnie... Ale jedyne co na nich widze w większości przypadków to: "informacja drogowa 19 111"
@damaioshin: No tak, miałem na myśli fakt, że nawet jak jest ślisko, czy ograniczona widoczność, czy po prostu zator - to prawie zawsze jest numer na informację drogową. Po prędkościach samochodów z różnych kamerek, wnioskuję, że owe bramownice (jeśli były po drodze) zapewne nie wyświetlały żadnego ostrzeżenia o warunkach na drodze.
Komentarze (168)
najlepsze
Nie wiem, jak można zapierdzielać właściwie na ślepo, z prędkością zdecydowanie przekraczającą zasięg wzroku.
Można - w poprzednim znalezisku z głównej, o tym karambolu jeden wykopek napisał m.in. coś takiego:
Przeciez to autostrada, a ja jezdze szybko, ale bezpiecznie :D
Jak będzie z likwidacją szkody, jeśli kierowca jednego z aut zostanie uznany winnym uderzenia w poprzedzające auto i w niego następnie uderzy kolejny uznany za winnego uderzenia w to pierwsze auto?
@namiot666: Podejrzewam, że bardzo rzadko się to zdarza. Choćby dlatego, że rzeczywiście większość kolejnych popełnia błąd nie dostosowując prędkości do warunków. Tylko pewnie ciężko potem z tego złomowiska odtworzyć przebieg wydarzeń i sytuacja jest mocno uznaniowa.
Ciekaw jestem jednak jak będzie likwidowana szkoda, jeśli auto z własnej winy skasuje przód, a potem ktoś z jego winy skasuje tył. Załóżmy, że nastąpiła szkoda całkowita auta. OC tego
@namiot666: nie udupią jednego bo nie jeden zrobił ten karambol tylko każdy następny dokładał po swojej cegiełce. Zawsze w takich karambolach jeden zdąży się zatrzymać a i tak ten z tyłu w niego wjedzie. Z tego zwykle wynika, że warunki nie były tak złe skoro jeden potrafi
@hetman-kozacki: na tym drugim filmiku była większa mgła ale ten tutaj to po prostu #!$%@?ł jak dzik z ASF:-) Tutaj widoczność była zła ale nie
Po prędkościach samochodów z różnych kamerek, wnioskuję, że owe bramownice (jeśli były po drodze) zapewne nie wyświetlały żadnego ostrzeżenia o warunkach na drodze.