Kasety z grami. Jak działały... i o co chodziło z ustawianiem głowicy?
Kasety magnetofonowe przechowujące gry mogą wydawać się dziś czarną magią. A zaledwie paręnaście lat temu były przecież codziennością milionów użytkowników komputerów! Jak przechowywano i odczytywano dane z taśm magnetycznych
Curry_ z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 200
Komentarze (200)
najlepsze
#trolololo
Ja byłem Atarowcem i kiedyś miałem taką grę Feud na kasecie bez Turbo (bez kompresji). Naczytałem się jaka to ona nie zajebista w jakimś Bajtku, ale nie wgrywała mi się. Ile to ja się nakombinowałem żeby ją do życia wrócić :D Mazanie taśmy wacikiem z alkoholem, "poprawianie" mazakiem :D Wtedy myślałem, że wiem co robię. W Feuda nie zagrałem nigdy
Kto miał atari i np., grę Karate International?
Ja miałem i grałem. Magnetofonik,kaseta i ten przerażający dźwięk, na liczniku "000" i startujemy w uszach już piszczy, na liczniku "001", 5 kolesi zaciesza że w końcu wystartowało teraz nikt nie ma prawa głośno mówić, poruszać się,dotknąć kabelków lub innego elektronicznego sprzętu czy nawet zapalić/zgasić światło gdzieś w domu. Tak było. Na liczniku "124" wszystko idzie dobrze my szepczemy dla pewności, w
@IroL: Ech, klasyk. W International Karate ćwiczyłem z bratem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A ta ścieżka dźwiękowa, ech...
Cały problem to było wystartowanie, skręcenie a później ponad 50 minut lotu o ile nie dotykało się joya.
Po 50 minutach podchodził do lądowania i zawsze "jeb".
Nigdy nie wylądował, na lądowaniu stracił połowę życia, na obserwacji kropki na mapie kolejne pół.
Komentarz usunięty przez moderatora