Zgwałcona niepełnosprawna dziewczyna w kontrze z organami ścigania
„To był listopad – mówi Mama Małgosi, kiedy dziewczyna wróciła z cmentarza oddalonego od domu o około 1 km. Była na grobie swojego Ojca. Po powrocie płakała…Pytałam, co się stało. Nic nie odpowiadała. Małgosia uczestniczy w warsztatach zajęciowych. Z tego ośrodka przedzwoniła do mnie psycholog.
MagicPiano222 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
Dość wcześnie się teraz dzieci usamodzielniają...
Pewnie starszy pan satanista chodzi po cmentarzach.
Chodzi o Rodzinę Świętą?
;>>>
Skoro nie potrafili opanować zasad pisowni języka polskiego, to nie opanowali też warsztatu.
Więc czego by nie napisali - zakopię.
Chyba, że zaczną pisać tak, jakby szanowali czytającego.
;>