Nie mogę znaleźć jednej wady tej gry. Wiele nesówek było za ciężkie, ale kiedyś jak wyciągnąłem starego pegazusa z szafy to przeszedłem Contrę praktycznie z marszu. Idealna grywalność, idealny poziom trudności.
Nie polecam jedynie grać w tę grę na stronach które umożliwiają granie w nesówki online (z emulatorem wbudowanym we stronę). Trochę za mały ekranik i kul nie widać.
Nie mogę znaleźć jednej wady tej gry. Wiele nesówek było za ciężkie, ale kiedyś jak wyciągnąłem starego pegazusa z szafy to przeszedłem Contrę praktycznie z marszu. Idealna grywalność, idealny poziom trudności.
Nigdy nie byłem zapalonym graczem, niewiele gier przeszedłem, a jak już grałem to szło mi najwyżej tak sobie. Ze starych gier nie udało mi się przejść: The Chaos Engine, Cannon Fodder, Prince of Persia, Super Mario Bros, Mortal Kombat 2, do Doom 2 nawet nie startowałem, nie mój klimat. - Taki ze mnie beznadziejny gracz. :)
Ech, pamiętam te kłótnie, kiedy kolega/kuzyn/brat upierał się, że pójdzie górą, po dłuższym czasie się zgadzałeś, a ten debil spadał na wybuchających mostkach...
Komentarze (22)
najlepsze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Masz jakiś namiar na taki sweterek?( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Przebijam: ja to Boulder Dash albo Montezuma Revenge.
Nie polecam jedynie grać w tę grę na stronach które umożliwiają granie w nesówki online (z emulatorem wbudowanym we stronę). Trochę za mały ekranik i kul nie widać.
@fallout152:
Na ile żyć? Bo ja na 99 grałem :P
Nigdy nie byłem zapalonym graczem, niewiele gier przeszedłem, a jak już grałem to szło mi najwyżej tak sobie. Ze starych gier nie udało mi się przejść: The Chaos Engine, Cannon Fodder, Prince of Persia, Super Mario Bros, Mortal Kombat 2, do Doom 2 nawet nie startowałem, nie mój klimat. - Taki ze mnie beznadziejny gracz. :)
- bo nie było jeszcze Fallouta.