Mój tata powtarzał że czasami na zachowanie chama trzeba odpowiedzieć zachowaniem arcychama.
Potępiam niebezpieczną agresję na drodzę, ale w tym przypadku uważam że "pstryczek w nos" był uzasadniony i nie stwarzał zagrożenia. Możliwe że troszkę zbyt długo chciał uczyć pokory hamując, ale cóż...
Co jak co, ale ładnie kulturka kierunek miał włączony bez chamstwa, a koleś #!$%@? nie wpuścił to potem dostał w nagrodę. Moim zdaniem prawidłowo. Chamstwo na drodze trzeba tępić, jak się nie da inaczej to chamstwem bo ten kretyn by nie zrozumiał gdyby go puścił normalnie
Co jak co, ale ładnie kulturka kierunek miał włączony bez chamstwa, a koleś #!$%@? nie wpuścił to potem dostał w nagrodę. Moim zdaniem prawidłowo. Chamstwo na drodze trzeba tępić, jak się nie da inaczej to chamstwem bo ten kretyn by nie zrozumiał gdyby go puścił normalnie
@WysokiejJakosciSiekiera: ale koleś z AUDI to też cham bo jego zachowanie wpływało na bezpieczeństwo wszystkich jadących za nim.
Ten z hondy mógł się zagapić etc. Nie ma przymusu wpuszczania nikogo z innego pasa. Ten z hondy zrobił błąd ale nawet nie da się określić czy celowo... natomiast kierowca audi zachował się trochę niewłaściwie i celowo próbował wylądować swoje emocje, "oddać" kierowcy hondy.
Czasem to aż ogarnia trwoga ilu #!$%@?, zakompleksionych ludzi jeździ po drogach... - Nie wpuszczę, bo ego mi nie pozwala! - Nie wpuściłeś? To patrz teraz #!$%@?!
Szkoda, że wielkie ego nie idzie w parze z odrobiną myślenia -_-
Jeżdzę codziennie tamtym skrzyżowaniem i co cykl świateł zawsze jest taka sama zabawa, ponieważ ok pół roku temu dołożyli lewy pas na wprost, a niektórzy mają stare nawyki i jadą środkowym (starym lewym) i uważają że są Panami bo stali wcześniej w korku (kolejce) a lewy cały pusty
Komentarze (149)
najlepsze
Potępiam niebezpieczną agresję na drodzę, ale w tym przypadku uważam że "pstryczek w nos" był uzasadniony i nie stwarzał zagrożenia. Możliwe że troszkę zbyt długo chciał uczyć pokory hamując, ale cóż...
@WysokiejJakosciSiekiera: ale koleś z AUDI to też cham bo jego zachowanie wpływało na bezpieczeństwo wszystkich jadących za nim.
- Nie wpuszczę, bo ego mi nie pozwala!
- Nie wpuściłeś? To patrz teraz #!$%@?!
Szkoda, że wielkie ego nie idzie w parze z odrobiną myślenia -_-