Witajcie wykopowicze
Rzadko dodaje własne wpisy, ale myślę że afery lubicie najbardziej.
Więc zacznijmy to szalone show.
Jakieś dwa tygodnie temu moja dziewczyna postanowiła założyć sobie pierwszą kartę bankową w #
mbank. Wypełniła wszystko przez internet, podała swoje dane i tak dalej. Zamówiła podpisanie umowy przy pomocy kuriera - czyli kurier przyjeżdża, daje teczkę z dokumentami, sprawdza dane, my podpisujemy, zabiera ze sobą parę dokumentów i odjeżdża. Proste, prawda? Co mogło pójść nie tak? A chociażby to - że kurier... uwaga! Pomylił miasta. Zamiast przyjechać na ulicę w Lublinie, pojechał do Świdnika. Powiecie - nie no, przecież to niemożliwe, zapewne źle wypełniła druczki. Otóż nie. Sam przy tym byłem. Po około kilku dniach, żyjąc nieświadomie o tym zajściu, zadzwoniła do nas Pani konsultant z Mbanku mówiąc że ktoś inny odebrał nasze dokumenty. Zapomnielibyśmy o tej sytuacji, gdyby nie to że kurier jakimś sposobem zostawił tam te dokumenty z danymi. Kurier ma znowu przyjechać, ale za kilka dni. Czyli czekamy już dosyć długo, a miało to wszystko potrwać dwa dni.
I teraz nasuwa się pytanie. Co w takim przypadku możemy zrobić? Dane osobowe i tak dalej jednak są newralgicznymi rzeczami. Jest tu jakaś osoba która zna się na prawie? Składać skargę do banku czy na kuriera?
Komentarze (9)
najlepsze
Ogólnie to kiepski PR że strony banku. Zakładając tutaj konto powinniście móc coś więcej niż tylko odsyłać na infolinię. Taka poradę to mogę uzyskać od pana Mietka spod sklepu, który uważa że 7 rano to już popołudnie, bo rano nie pije się wódki.
Właśne stąd też moje pytanie. Skoro nic nie możecie to po co komu to na wypoku?
Zamiast sponsorować złodziei i spamerów z mbanku powiedz dziewczynie żeby założyła konto w jakimś lepszym banku gdzie zawracają co chwilę głowy telefonami, nie kradną pieniędzy z konta i nie wymyślają co chwilę jakiś nowych opłat.
Kodeks karny: Art. 267. §1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego. § 3. Tej samej