@VeleiN: Porównujesz archeologię z turystyką, brawo! Archeologia to piękna i ciekawa dziedzina, nie po każdych studiach musi być praca w danym momencie.
@aldi7x: przeciez to ustawiona scena jak wiekszosc w tym dokumencie. takie mamy czasy, ze teraz nawet filmy dokumentalne sa z podstawionymi aktorzynami, ktorzy maja pieknie odegrac scenke.... ZAL!
To teraz wiem, skąd pochodzi fragment o byciu outsiderem z tego kawałka... Po takich filmach mam często ambiwalentne uczucia - z jednej strony strasznie to przygnębiające, a z drugiej widać w takich ludziach jakiś spokój, takie niezrozumiałe zrozumienie dla swojej sytuacji. Daje mi to zawsze do myślenia
Tak się powinno przeprowadzać rekrutację (ok. 8 minuta). 5 minut i było wszystko wiadomo, a nie teraz CV, (czasem jeszcze list motywacyjny, którego i tak nikt nie przeczyta), portfolio mile widziane, rozmowa kwalifikacyjna, jakieś wymysły itp. Tydzień czasu zanim się dowiesz czy się nadajesz do tej pracy.
@Mamut: Ja na ostatniej rozmowie podjąłem decyzje, że wolę zarobić 500 zł. na czysto na swoim niż pracować w jakiejś firmie, gdzie ludzie sami nie wiedzą co ta firma naprawdę robi. Pani z HR się nie odzywała, trzy pozostałe osoby albo pytały się o to co już było w CV lub ze swojej kartki, gdzie mieli zadania. Jeżeli to byli pracownicy którzy się znali na swojej pracy to czemu ja mam
@pol_zariba daj sobie ze 2 lata i ci przejdzie tylko nie wrzucaj tych piguł bo sobie łeb porobisz a to gorsze od jakiegokolwiek rozwodu czy straty bliskiej osoby.
@Beobe: Piguły odstawiłem. Źle się po nich czułem, miałem straszne wahania nastroju, potem problemy ze snem. Cieszę się, że już ich nie biorę :) Może to też kwestia złego doboru i dawkowania? Niestety nie trafiłem od razu do dobrego lekarza. @Bartholomew: Wiem, że to nie jest najgorsze co może spotkać w życiu człowieka. Od razu mi się przypomina Kazik i refren w piosence "Nie mam nogi";) Czasami tak właśnie myślę,
Alkohol niszczy życie :/ Zapewne było jakieś zdarzenie które popchnęło go w objęcia wódeczki(jakaś mała tragedia), ale niestety ucieczka od problemów szybko zmienia się w równie pochyłą... bez wsparcia bliskich i silnej motywacji ciężko z tego wyjść.
@destabilizacja: nie koniecznie musiała być jakaś tragedia. Może to poprostu jego zwykłe życie. Był inteligentny, ale coś miał w sobie że nie potrzebował gonić za codziennymi sprawami. Może był sam w życiu (mówił, że miał kiedyś przez chwilę kobietę, ale tak jak teraz jest mu dobrze) i nie potrzebował gonić za zwykłymi sprawami, w stylu nowy telewizor, wycieczki zagraniczne, większe mieszkanie, itd. Teraz ludziom też to trudno zrozumieć (im młodszy tym
@feroze_adrien: Zyje jak menel od kaca do klina... To nie lepsze niz wyscig szczurow. Delikatnie mowiac nie jest to odrzucenie swiata doczesnego i zglebianie technik tybetanskiej medytacji tylko zostanie lumpem w lesie.
Komentarze (67)
najlepsze
Po takich filmach mam często ambiwalentne uczucia - z jednej strony strasznie to przygnębiające, a z drugiej widać w takich ludziach jakiś spokój, takie niezrozumiałe zrozumienie dla swojej sytuacji. Daje mi to zawsze do myślenia
Korporacje są jak urzędy. Pracownicy korporacji są jak urzędnicy.
Połowa miejsc pracy w urzędach/korporacjach jest niepotrzebna.
Dowód? Rozbudowane działy HR o 8 stopniowej rekrutacji.
Dlaczego nie 20 etapów, albo 50? Wtedy kadrowi by pokazali, że ich "praca" jest bardziej "potrzebna". xD
Korpo, urzędy (państwo) to takie symulacje bycia potrzebnym. Drogie udawanie.
To problem każdej dużej organizacji, gdzie nie wiadomo kto
Piękne.
@Bartholomew: Wiem, że to nie jest najgorsze co może spotkać w życiu człowieka. Od razu mi się przypomina Kazik i refren w piosence "Nie mam nogi";) Czasami tak właśnie myślę,
Teraz ludziom też to trudno zrozumieć (im młodszy tym