"Nadzór Przyrodniczy, a w ślad za nim inżynier kontraktu, zwracają uwagę, aby wykonawca zastosował zabezpieczenia i nie zakłócał naturalnego rytmu przyrody.
Ominięcie tych zaleceń może wpłynąć niesprzyjająco na obecne i późniejsze zachowanie kaczki, a dodatkowo może spowodować stres, co nie jest wskazane w jej stanie - napisał do wykonawcy przedstawiciel nadzoru przyrodniczego."
Może jest to wyjątkowa odmiana kaczki krzyżówki, gdyż podążając za, o zgrozo, wikipedią "W wyniku gwałcenia kaczek przez kaczory często powstają międzygatunkowe mieszańce".
Później narzekają, że nie ma pieniędzy na ochronę przyrody. Za te dodatkowe 40 milionów euro mogliby uratować pewnie kilkaset innych kaczek. Bezmyślność ekologów nie zna granic.
@gadajacaglowa: to nie sa ekolodzy tylko zieloni, wyrahowani biznesmeni. w godzinach pracy walczy o czyste powietrze /to cholerne CO2, o kaczki, a po pracy wsiada w swojego suva
Przypomnijcie mi, dziennikarze jakiej telewizyjki paradowali na wizji z zielonymi wstążkami, nawołującymi "Chroń Rospudę" i jaka partyjka się z tym utożsamia(ła)?
Komentarze (60)
najlepsze
Ominięcie tych zaleceń może wpłynąć niesprzyjająco na obecne i późniejsze zachowanie kaczki, a dodatkowo może spowodować stres, co nie jest wskazane w jej stanie - napisał do wykonawcy przedstawiciel nadzoru przyrodniczego."
- cudowne ;)
szkoda ze o moj stres nikt tak nie dba
ja bym powiedział pomysłowość a nie bezmyślność